Wpis z mikrobloga

Skąd taki ostracyzm społeczny wobec ludzi noszących maski w przestrzeni publicznej?

Jestem świeżo po covidzie, dwa dni temu miałem jeszcze objawy. Wczoraj wyszedłem do sklepu wiec założyłem maskę bo istnieje jakieś prawdopodobieństwo że mógłbym kogoś zakazić. Mi maska nie przeszkadza a szkoda by było komuś zepsuć urlop covidem. W ciągu godziny usłyszałem:
- że jestem paranoikiem
- że telewizja wyprała mi mózg
- żebym zdjął tę szmatę i poszedł do psychiatry
Niemego kręcenia głową czy „ja #!$%@?ę” pod nosem (ale tak żebym słyszał) nawet nie liczyłem.

Ludzie, co wam przeszkadza że ktoś inny nosi sobie maskę dla spokojnego sumienia żeby nie zarazić innych?

#koronawirus #covid19 #maseczki
  • 38
czyli jak z kimś rozmawiam to działa bardzo dobrze


@tonawegla: zajebiście XD

główna transmisja covida jest przez areozole a nie krople, aerozol utrzymuje się w powietrzu jeszcze długo po twoim wyjściu ze sklepu. nie ma różnicy czy produkowałeś go do przodu czy do góry i na boki.

posłuchaj mądrego pana z linki
https://www.youtube.com/watch?v=J3dnkbKoj4A

te maski to pierniczony talizman a nie środek ochrony osobistej.
@Adam_Prosty: wszystkie moje covidowe przygody moge powiazac z dlugotrwalym przebywaniem w bliskim kontakcie z osoba zarazona, wiec raczej aerozoli unoszacych sie w sklepach bym nie uwazal za najwieksze niebezpieczenstwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natomiast ktos dyszacy i kaszlacy mi na kark w kolejce nie jest przyjemny sam w sobie wiec nawet bez covida wolalbym zeby niektórzy w maseczkach lazili do sklepow ( ͡° ͜ʖ ͡
@Mithrindil: kaszlesz? bo jak nie kaszlesz to twoje maskowanie działa tak:


wiem że Ty z dobroci serca i empatii ale nikomu życia nie uratowałeś. Sorry

https://www.youtube.com/watch?v=J3dnkbKoj4A

Polecam obejrzeć: @Mithrindil oraz @Rotczajld którzy uważają że ta szmata kogokolwiek chroni. NIE nie chroni ani innych przed Tobą ani Ciebie przed innymi.
Gość z cygarem wziął większy wydech ale normalne oddychanie (kilkanascie razy na minutę) tak samo działa jak ten jednorazowy większy wydech.
Jestem świeżo po covidzie, dwa dni temu miałem jeszcze objawy. Wczoraj wyszedłem do sklepu wiec założyłem maskę bo istnieje jakieś prawdopodobieństwo że mógłbym kogoś zakazić. Mi maska nie przeszkadza a szkoda by było komuś zepsuć urlop covidem. W ciągu godziny usłyszałem:

- że jestem paranoikiem

- że telewizja wyprała mi mózg

- żebym zdjął tę szmatę i poszedł do psychiatry


@Mithrindil: Odniose sie tylko do kwestii zjawiska "zwracania uwagi" bo sama
@Mithrindil: Przecież te dzikusy takie są. Rzucają się "bo covid nie jest szkodliwy uga buga", nie rozpatrując że:

- ktoś ma obniżoną odporność np. rak
- ktoś dopiero co przeszedł covid i czuje się osłabiony
- ktoś zajmuję się osobą leżącą w podeszłym wieku dla której choćby przyziębienie = śmierć
- ktoś był u kogoś zakażonego
- ktoś po prostu nie chce łazić z ryjem na wierzchu bo mu tak wygodnie
@Adam_Prosty: @gridstream: wrzuciliście trzykrotnie link do dokładnie tego samego filmu, jeżeli to jedyne wasze źródło to sami się zastanówcie. Pan z gifa miał maskę chirurgiczną, ja byłem w FFP3. Ale nawet pomijając czy to pomaga czy nie - co Wam przeszkadza ze ja sobie nosze maskę? Dlaczego triggeruje was to tak bardzo że zaczęliście ludzi na ulicy i próbujecie im dopiec?

@arsze_nick: Takie było prawo ze trzeba nosić i
@Mithrindil Nie chodzi o to aby komuś dopiec. Na dworze nikt nikogo nie zarazi. Cząsteczki np. wirusa #!$%@? wiatr i rozrzedza je w przestrzeni tak bardzo że stężenie jest nieszkodliwe dla drugiej osoby.
Pp prostu należy się zastanowić czy jest tego sens.

A ludziom kazano na dworze nosić maseczki ABY PRZYPOMINAĆ że pandemia trwa. Żadnego uzasadnienia techniczno-medycznego nie ma.

Chcesz to noś, ja nikogo nie stygmatyzuje. W pomieszczeniach np. sklepach warto nosić.
@arsze_nick: Takie było prawo ze trzeba nosić i już. Teraz nie ma prawa które zabrania nosić masek. To jest ta różnica.


@Mithrindil: NIkt sie nie rzuca do prawa i źle się doczepiłeś do wątków opisywanych. Niech będzie na danym moment jakies prawo pomijając kwestie czy to było legalne czy nie.

Także skoro wg Ciebie takie było prawo, to dlaczego inni ludzie sie #!$%@? do tych bez masek ? Chodzac bez
Dlaczego triggeruje was to tak bardzo że zaczęliście ludzi na ulicy i próbujecie im dopiec?


@Mithrindil: ale proszki to ty dzisiaj brałeś? XD

nie podchodzę do ludzi w maskach!!! zazwyczaj jest mi ich zwyczajnie szkoda. Albo są to starsze wystraszone osoby, albo młode osoby z ewidentnymi problemami psychicznymi (fobia lękowa, paranoja, itp)
Ci ludzie żyją w stanie ciągłego lęku, boją się o swoje życie wchodząc do sklepu bo uwierzyli że ten