Wpis z mikrobloga

Hej mircy,

chyba juz klasyczny problem z #pracbaza

tldr; masz 3 miesieczny okres wypowiedzenia w pracy, ktora juz rzygasz, dostajesz projekty w ktorych nie chcesz brac udzialu, zmienily sie Twoje obowiazki - walnac w ciemno i uzyc tych 3 miesiecy do szukania nowej pracy, czy najpierw znalezc prace, a potem to walnac?

Pracuje sobie w #korposwiat na Pomorzu, niestety na tyle dlugo, by miec 3 miesiace okresu wypowiedzenia. Dotychczas bylo spoko, ale narobilo sie organizacyjnych zmian jakis czas temu, zmienily sie obowiazki na takie, ktorych nie chcialem nigdy wykonywac i dostarcza mi to sporo stresu, bo wiem, ze bede mial problemy z dostarczeniem im tego, czego chca. Odbija sie to tez na moim zdrowiu, bo zle sypiam, nie czuje sie najlepiej, powiedzialbym nawet, ze lekka #depresja (choc nie chce naduzywac tego slowa, bo sa ludzie, ktorzy maja gorzej niz ja przeciez). Zastanawia mnie, czy moze nie warto byloby j*bnac tego pod koniec tego miesiaca i wykorzystac ten czas na szukanie nowej pracy.

Z plusow:
+ na pewno troche bym odpoczal psychicznie i fizycznie w tym czasie
+ odpieprzyliby sie juz wtedy ode mnie z dowalaniem mi nowych rzeczy, bo bylbym przez ten czas zajety szkoleniem swojego nastepcy (bo troche jednak tych obowiazkow nachapalem przez lata)
+ perspektywa tych stresujacych projektow by zniknela, bo to maja byc projekty dlugoterminowe i nikomu nie chcialoby sie juz wtedy pitolic w nie z czlowiekiem, ktory odchodzi

Z minusow:
- zawsze to jednak pewne ryzyko zwiazane z dupnieciem pracy w ciemno
- moze nawet chwilowe #bezrobocie zakladajac niekorzystny wariant xD (chociaz #trojmiasto here, korporacji tutaj jak grzybow po deszczu

Tak wiec #kiciochpyta - co byscie zrobili na moim miejscu? Wiem, ze ostateczna decyzje musze podjac ja, ale sa tu mirki ktore maja doswiadczenie i w #korpo i w #januszex majace za soba cala mase przygod i ryzykownych decyzji. No i przy okazji mirki, ktore maja po prostu wiecej odwagi niz ja do podejmowania ryzykownych decyzji...

Troche #gorzkiezale btw
  • 29
@kridje: Ja rzuciłem robotę praktycznie z dnia na dzień. Fakt ze miałem sporo oszczędności ale tez wcześniej się bałem nie wiem kuea czego. Podpisałem za porozumieniem stron i poleciałem na tygodniowe wakacje za granice. Odpoczalem i zatrudniłem się w nowej robocie za wiele lepsza kasę, lepsze perspektywy rozwojowe i lepsze podejście do pracownika. Jedyne czego żałuje to ze odszedłem z poprzedniej firmy tak późno i straciłem kilka lat. Może w papierach
@LJBW603: no tak, niby to oczywiste, ale sam wiesz jak to czasem jest, gdy czlowiek za duzo analizuje...

@Znowmuszewymyslec: nie wlasnie! to nawet nie tak, ze mam kule u nogi w postaci wymienionych przez Ciebie rzeczy. Mam nawet jakies zaplecze finansowe, ktore pozwoliloby mi nie zdechnac z glodu. Jedyne z czego na razie moge zdechnac, to z narastajacych nerwow

@BolecBond: spodziewam sie, ze masz racje. Ba, juz nawet kiedys
@kridje: Jak jest korpo sztywnym kijachem w dupie bez dbania o zdrowie psychiczne pracowników to wiesz co robić. Jeśli masz 3 miesiące to juz teraz zacznij wysyłać CV, gdy nagromadzisz z 3-4 interviewsy możesz rzucać wypowiedzenie (no chyba ze wolisz od razu bo czujesz się pewnie na rynku), ciężko stwierdzić bo inaczej to wyglada dla programisty a inaczej dla kogoś z np. Branży finansowej. I powodzenia mirasku, na pocieszenie ja tez
@Chlorine888: Tak jest, do konca tego tygodnia bede mial juz odpicowane CV - moja dobra kolezanka HRówa sama zaoferowala pomoc z podrasowaniem go, bo bylo juz delikatnie mowiac przestarzale (). A potem hulaj dusza, bede slal na lewo i na prawo. Taki wlasnie mialem plan, zeby nazbierac rozmow, nie skupiac sie na jednym konkretnym miejscu. No i przyjamniej troche sobie przy okazji pocwicze, bo ostatnia rozmowe, o
@kridje: miałem identyczną sytuację w swoim korpo, jedynie okres wypowiedzenia 1 miesiąc. Dorzucili mi nowych obowiązków na tyle że codziennie chodziłem wk*rwiony, robiłem sporo nadgodzin. Fakt, wypłacanych i w czasie pandemii gdzie nie było i tak nic so roboty ale jednak byłem na tyle zmęczony, że chciałem rzucić pracę jednak czekałem niewiadomo na co. Przeczekalem kolejny rok i rzuciłem to w #!$%@?. Nową pracę dostałem od strzała i teraz oprócz lepszej
@bombelziombel: ooo, a o tej opcji na linkedinie kompletnie zapomnialem, dzieki stary! Z rzuceniem papieru to poczekam na spokojnie do konca miesiaca, moze uda mi sie jakies porozumienie stron uzyskac. Mam bardzo w porzadku kierownika, ktory wydaje mi sie, ze widzi, jak sie mecze, wiec chyba nie bedzie mi robic pod gore. W sumie moglbym juz teraz powiedziec mu, ze zmierzam ku zakonczeniu wspolpracy (powodu podawac nie musze, bo i po
@kridje: mam podobny problem xD jutro mam zamiar rozmawiać z szefem, że chcę co najmniej 20-30% podwyżki mimo około 13% w tym roku. Nie mam nic załatwionego i 3 miesiące wypowiedzenia, niestety wyprowadziłem się do trójmiasta i tu jest lipa jeżeli chodzi o pracę w finansach, że nie wiem czy się od strzała dostanie coś na miejscu, a ze zdalną bywa różnie...
Tak więc mirku jak #finanse to nie polecam składać
@bartez_94: wiesz co, ja jestem takim typowym klepaczem jakich wiele, nie jestem specjalista jak chocby Ty w finansach. Nawet dostalem awans na stanowisko eksperta, mimo ze sam srednio juz czasami wiem, co robie xD moze powinienes rozwazyc State Street na Grunwaldzkiej? O ile aktualnie tam nie pracujesz :D mam tam kilku znajomych ktorzy sa jako tako zadowoleni, choc narzekaja na monotonie.
Trzymam kciuki, zeby Ci sie wszystko poukladalo po Twojej mysli,
@kridje: Jedno to nieergonomiczne warunki pracy, dwa często korpo wie o Tobie więcej niż Ty sam o sobie. Chcesz coś o sobie się dowiedzieć i innych, czytaj ogromny dział nauki: zaburzenia psychiczne, przyzwoitych ludzi w korpo jest mało. Przełożony zwykle ma wolną rękę do wymuszeń na pracowniku, o ile jest to robione umiejętnie i daje efekt w postaci wykonywania założonych norm i fanaberii właścicieli.
@kridje: jeszcze jeden tip. Wpisz sobie na linkedinie stanowiska które Cię interesują gdy będziesz zaznaczał szukanie pracy. I od siebie polecam analitykę - a jaką to już zależnie od zainteresowań (biznesową jesli lubisz spotkania o tym samym codziennie, mnóstwo spotkań) lub finansową trochę lżej. Pieniądze jakie na linkedinie widuję w ofertach które dostaję powodują, że w każdym tygodniu myślę o zmianie pracy lol pomimo że jestem aktualnie mega zadowolony
@bombelziombel: bardzo dobry tip, zwlaszcza ze jako tako analitykiem jednak jestem. Dodane, w ogole podreperowalem sobie caly profil, ze az z "podstawowego" mi wbil "zaawansowany" xD

@qornik: a zebys kurde wiedzial. Ja juz jestem po urodzinach, ale imieniny wciaz przede mna ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale i ogolnie racja, czemu traktowac to jako ryzyko, a nie jako krok ku polepszeniu swojegog zycia. Dobrze mowisz
@LJBW603: @Znowmuszewymyslec: @BolecBond: @finchharold: @finchharold: @Ziombello: @Chlorine888: @bombelziombel: @bartez_94: @KollA: @qornik: dziekuje Panowie. strasznie #!$%@? mialem humor, ale troche podtrzymaliscie mnie na duchu z Waszmi poradami. Wyglada na to, ze juz wiem co zrobic. Dzieki za pomoc! Kupcie sobie po piwerku przy piatku, bo zasluzyliscie. Fajnie, ze mozna na Was anonimowych towarzyszy liczyc :)