Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Anonimowo, bo wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°) będzie o pracy, pieniądzach i szukaniu drogi w życiu

Pracuje jako dziennikarz w jednym z największych mediów w Polsce. Nie newsowy, nie polityczny, tylko branżowy, tematyczny, jakkolwiek to nazwać.
Powiedzmy, że ciągniemy dwie tematyki jako redakcja, jedna interesuje mnie bardzo, druga trochę mniej. Czasem, ale rzadko, udaje się dostać jakieś "prezenty" związane z dziedziną, o której piszemy (do oddania w razie zwolnienia się z pracy).
Zarobki w redakcji to tak w uproszczeniu 4-5k netto wśród ludzi, którzy nie są świeżakami. Więc nie jest najgorzej, szczególnie, że pracujemy zdalnie, więc nie muszę mieć mieszkania w Warszawie, tylko mieszkam u siebie w powiatowym
No ale jestem też pan inżynier. Nie umiem wiele, z tego co studiowałem, bo nie pracowałem w tym - #air #automatyka #robotyka. Nie umiem programować #plc za bardzo, bo trochę czasu minęło i jedyne co ogarniam to ladder i to pewnie też nie jakoś rewelacyjnie. Mam jakieś pojęcie o #lean i narzędziach w tym wykorzystywanych (na produkcji i w utrzymaniu ruchu).
No i się zastanawiam co robić.
Jako dziennikarz pewnie będę w stanie dobić max do średniej krajowej i na tym poziomie oscylować. Plusy? No lekka robota, piszesz o tym, co lubisz, więc w sumie shitpostowanie na mirko, tylko dłuższe wpisy robisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Minusy - toksyczna atmosfera i nawet się nie poskarżysz, bo ta rywalizacja wydaje się być normą. Przy czym dzięki pracy zdalnej wystarczy olać kolegów z pracy i już ta ich toksyna cie nie dotyka
Brak perspektyw - trudno o awans z pismaka, no bo jak dobrze piszesz, to nikt cie nigdzie nie będzie chciał przenieść, a nawet jeśli, to jest to trudne i pewnie wymagałoby już przeprowadzki, a to znacznie zwiększyłoby koszty utrzymania
Z kolei praca po studiach inżynierskich (magisterskie na innym kierunku kończyłem, ale też techniczne) racsej otwiera szersze perspektywy ale trudno się na cokolwiek załapać bez doświadczenia w branży za sensowne pieniądze, nie na 3 zmiany, nie w systemie pracy ciągłej lub bez ostrego #!$%@? w syfie.
Jakich stanowisk w przemyśle można szukać z takim wykształceniem, bardziej z myślą o czystej pracy, najchętniej nawet zdalnej? Coś z jakością? Zakupy? A może po prostu #emigracja i #pracazagranica jako jakiś serwisant podstawowy i lapanie wiedzy na ten temat?

Głupi już jestem, nie wiem co zrobić, żeby mając 40 lat zarabiać sensowne pieniądze, a nie kręcić się w okolicach tej średniej krajowej ciągle bez nawet możliwości zarobienia więcej

#praca #pracbaza #dziennikarstwo #zarobki #pytanie #pytaniedoeksperta #przemysl #studia #studbaza #polibuda

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62d5117391574ffe91ac28da
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 18
Jakich stanowisk w przemyśle można szukać z takim wykształceniem, bardziej z myślą o czystej pracy, najchętniej nawet zdalnej?


@AnonimoweMirkoWyznania: Ustaw się w kolejce :) w tym zawodzie takie stanowiska nie są zbyt częste :)
Op: @Pipot: no wiem. Najprędzej pewnie coś z projektami, ale też oczekują co najmniej 3 lat doświadczenia sieć raczej trudno
@AnonimoweMirkoWyznania: no ale co w tym korpo? Na co ja tam mam aplikować? Mam angielski gdzieś na B2, przy czym mogę go podciągnąć na c1 na pewno luźno. Mówię, u mnie polska powiatowa, nie wiem jak się pracuje w korpo, jakie są stanowiska
@kwantowykocyk: support czego? Do supportu
@AnonimoweMirkoWyznania: szukaj jakiejś pracy jako inz. Produkcji/ utrzymaniu ruchu itp. zarobisz więcej niż tam. Tylko że będziesz latał na początku w ciuchach roboczych. Jak jesteś dziennikarzem to masz pewnie gadanie więc szybko możesz wskoczyć na jakieś kierownicze stanowisko, siiedzieć sobie za biureczkiem z telefonem i brać te ~8-12k
@AnonimoweMirkoWyznania: Niekoniecznie, zaczynałem we wsparciu u duzego producenta automatyki i umiejętność logicznego myślenia i czytania manuali jest wystarczajaca na start, a z biegiem czasu zbierasz wiedze i doswiadczenie. Jasne ze kazdy woli kogos z doswiadczeniem no ale gdzies trzeba zaczac. Zmiana branzy zawsze bedzie troche bolesna na poczatku no i jakies wyrzeczenia sa zwykle konieczne
Op: @AnonimoweMirkoWyznania: podaj nazwę stanowiska xd
@muadzik: @kwantowykocyk: jestem dziennikarzem, ale piszącym. Do tej pracy przekonała mnie możliwość pracy zdalnej, ponieważ nie bardzo lubię pracować z ludźmi w jednym pomieszczeniu, szczególnie z kilkunastoma ludźmi w jednym pomieszczeniu, bez prywatności, więc to moje gadane to tak średnio.
Trudno dostać robotę w UR bez znajomości PLC, a trudno mi się ich uczyć na symulatorze (z tego względu dużo zapomniałem ze
@AnonimoweMirkoWyznania: w wielu miejscach znajomość PLC nie jest wymaga do pracy w UR. Jako automatyk to ok. Ale jako elektryk mechanik nie musisz tego umieć. A ty załóżmy że celujesz w stanowisko kierownicze to wystarczy że coś na ten temat wiesz i nie musisz tego umieć. Chyba że chcesz robić jako programista, bo zazwyczaj zwykły automatyk to robi jakieś drobne zmiany w programie, sprawdzi we/wy jak jest jakaś bardziej skomplikowana awaria,
@AnonimoweMirkoWyznania: może jakieś programowanie robotów offline? Jest trochę firm w PL co się tym zajmują. Praca biurowa, pewnie dałbyś radę się dogadać na jakąś pracę hybrydową. W dużym uproszczeniu zabawa w jakimś środowisku 3D polegająca na takim podobieraniu i poustawianiu wszystkiego, aby dało się zrealizować dany proces, który wymaga klient. Tudzież jak jest to już osiągnięte to programowanie samych ścieżek robotów, aby ten proces zrealizowały w zadanym czasie cyklu i dodatkowo
Op: @Kurvipiccolo: wyjazdy, uruchomienia - to byłaby opcja na krótko, bo wiem, że ja w takim autentycznym stresie pracować nie mogę. Been there, jak się nawarstwialo i długo się pracowało to potem się na zdrowiu odbijało (mówię tu o pracy fizycznej oczywiście).
Jak przeglądam ogłoszenia to wydaje mi się, że wszędzie szukają specjalistów z prawdziwego znaczenia, nie widzę, gdzie ktoś chciałby w ogóle przyuczać, żebym wiedział na nauce czego skupić
@AnonimoweMirkoWyznania: Stricte pracą fizyczną tego bym nie nazwał. Jest sporo chodzenia, bo latasz z panelem przez większość czasu po całej linii, a i czasem się trochę ubrudzić można jak trafisz na fabrykę, na której im się nie chce sprzątać, ale generalnie dźwigania to w tej branży raczej nie ma. :P Najgorsza jest eksploatacja psychiczna, bo deadliny są ustalane przez ludzi kompletnie oderwanych od rzeczywistości. Proces stawiania takiej linii jest wieloetapowy, ludzie
@AnonimoweMirkoWyznania: do tego musisz mieć albo gadane i częsciej zmieniać robotę - chwilę jako technik i zaraz szukasz roboty jako inz. I później jako specjalista/zastępca i kierownik. Nawet jeśli nic nie potrafisz to się w robocie utrzymasz i czegoś nauczysz - no chyba że jesteś totalnym debilem to może być ciężko. A jak masz gadanie to idziesz na kolejną rozmowę i zawsze możesz trochę nakłamać czym się zajmowałeś. Albo mieć wiedzę
Op: @muadzik: @Kurvipiccolo: no ja po prostu mam świadomość, że tego nie umiem xd w ladderze umiem programy robić, ale w innym języku już nie, panele HMI na studiach tylko liznęliśmy, roboty tak samo. Boję się, że jak nawet pobajeruje na rozmowie, to koniec końców dostanę pracę i mnie wywala po 3 miesiącach, bo za mało umiem XD
Jeśli chodzi o gadane - ogólnie piwnica here, ale na każdej