Wpis z mikrobloga

Tl;dr gorąco polecam iść jak się nie było na jakieś szkolenie na małym torze

Odkryłem, że to jest to co najbardziej lubię robić na motocyklu. Zrobiłem prawko niecałe dwa lata temu, żeby mieć coś do miasta jak jest potrzeba gdzieś skoczyć szybko, ale wiedziałem, że na wycieczki nie będę miał czasu. Jeździłem sporo wkoło komina pierwsze kilka tysięcy kilometrów, ale jak pojechałem na szkolenie, a potem parę razy na track day to wkoło komina nie chce mi się już jeździć. Byłem w tym roku parę razy, wziąłem ostatnio z instruktorem i jestem mega podjarany i czekam już na kolejny track day.

Polecam zaliczyć chociaż raz szkolenie, bo na pewno się czegoś nauczysz, może cię to też podjara i zobaczysz ile twoje moto jest w stanie wytrzymać na zakręcie jeśli się to robi z głową.

#motocykle
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@prostynick w piątek odbierałem motocykl (pierwszy) i gość w salonie polecił mi jcgroup na torze w slomczynie. Dokładnie tego szukałem więc w najbliższy albo kolejny piątek jadę się uczyć jeździć :)
  • Odpowiedz
Polecam też pitbike jak macie w okolicy. Po 2 godzinach treningów, będziecie ze spokojem schodzić na kolano. Progres w nauce jazdy jest kosmiczny. Tylko trzeba uważać, bo można się wkręcić.
  • Odpowiedz
@prostynick: Stara prawda. Naucz się jeździć powoli. Jak już będziesz umiał, prędkość sama przyjdzie. Ale ja to się nie znam bo rejestrację w krzakach zgubiłem.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Pandafiata: nie ma znaczenia gdzie i ile. Ceny zwykle ok. 500 zł pewnie. Ja byłem z 3MM w Bydgoszczy. Ostatnio byłem na track dayu z instruktorem z trackacademy.pl, wiem, że też robią szkolenia grupowe. Podstawy każdy powie na start, ważne, żeby wyjść pojeździć i żeby ktoś dwa słowa dopowiedział do tego co zobaczy.
  • Odpowiedz