Wpis z mikrobloga

@elf_pszeniczny: Wiesz kto dostał takie podwyżki?

Barany, które na stopie 0,1 brały kredyt pod korek przy inflacji ~5.

Każdy dostał podwyżkę, nie ważne czy brałeś pod korek czy nie.
Jeśli twoja rata wzrosła z 2k na 4k to jest to duża podwyżka nieważne czy zarabiasz 12k czy 5k

Barany, które myślały, że przy polityce naszego rządu stopy 0,1 utrzymają się wiecznie

Nikt tak nie myślał.

@Rachey:
@mickpl też właśnie czytałem. Utkwił mi komentarz, że nie ważne czy pożyczyłem 300/400/500k ważne, żeby rata nie zwiększała się tak szybko i wynosiła max 1500. Ci ludzie są odklejeni - nie dziwię się, że były takie licytacje mieszkań skoro dla ludzi nie ma znaczenia kwota tylko rata


@maryjuszpitagoras no w sumie to nie głupi pomysł, rata niech rośnie minimalnie, w zamian ilość rat rośnie. Jakbym miał kred wolałbym, żeby mi dołożyli 10
@mickpl: piękny bait ale gość porusza ciekawy problem. Gdyby taki Mariusz poszedł pozyczyć 300tys na 20 lat na cokolwiek i gdziekolwiek to dialog wyglądałby tak:

- to panie Mariuszu nie ma sprawy
- i jakie od tego odsetki będą?
- no na początek dajmy 3.2% hehe
- zara... ale jak to na początek?
- no panie Mariuszu... ja nie wiem co będzie za 2 lata a co za 10, a co
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mickpl: gościu odłożył kasę a nie kuma procentu składanego, który drastycznie wpływa na wysokość raty. Oczywiście ukrył swoje dane, bo wiadomo że to fejk. W każdym razie inflacja 15÷ na rok to zupełnie co innego niż stopy 7÷ w kredycie na 20 lat ze zmienną stopą.
@maryjuszpitagoras: Jak mieszkasz z rodzicami to odkladanie kasy jest banalne. Ja kilka lat temu jak kupilem pierwsze mieszkanie na kredyt, to przeprowadzilem sie do rodzicow, żeby uzbierac na wykonczenie. Pol roku i juz ponad dyche na koncie mialem, gdzie startowalem od zera i nie zarabialem kokosow bo jakies 4 tys. Brak czynszu, raty kredytu, mniejsze wydatki na jedzenie i nagle o ile nie #!$%@? kasy na imprezy to kase sie banalnie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Mr-Di: Akurat mieszkanie nie jest starsze ode mnie, ale biorąc pod uwagę zdanie kilku bardziej doświadczonych osób - podjąłem taką decyzję, której nie żałuję. Nie jestem imprezowym typem, a teraz mogę spokojnie pracować 5 dni w tygodniu po kilka godzin. Nie drżę o jutro czekając na decyzję banków. Żyję bez większego stresu w sumie w prime time. Jak miałem 20 lat, to byłem skończonym debilem. Teraz już mi przechodzi i to
@wbrewprawdzie: Może takie życie ci odpowiadało ja mam 26 lat i bym się nie zdecydował na takie życie. Lubię sobie kupić telefon, zrobić prawko na motor. Pojechać ze znajomymi raz na jakiś czas na jakiś wypad.

Nie widzę sensu w zbieraniu na własne mieszkanie w sytuacji gdy żyje sam i musiałbym wszystko sam robić zbyt męczące ¯_(ツ)_/¯
albo: jeśli w wieku 29 lat masz 250k to albo dostałeś robotę u ojca w firmie albo kradłes - innej opcji nie ma na tym świecie, pamiętajcie


@maryjuszpitagoras: Czyli załóżmy, że skończyłeś studia w wieku 24 lat i odkładałeś z pensji. Aby odłożyć 250k musiałbyś odkładać 4167 złotych MIESIĘCZNIE. Więc twoja pensja to powinno być minimum 6000 netto (skromnie 1000 na wynajęcie pokoju + rachunki, reszta na jedzenie) - znajdź mi
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@LittleOpa: też jestem wychowana w latach 90. Nie uważasz, że niektórym po prostu sprawia radość jedzenie na mieście, ale jazda autem? Porównujesz auto na leasing do braku auta/Xiaomi za 800 zł do iPhone 16. Swoją droga kto kupuje nowe auta, zamiast np 3letnich i się chwali, że jest minimalistą i nie wydaje pieniędzy xDDDDD