Wpis z mikrobloga

Zainspirowany pewnym wpisem przejrzałem sobie oferty wynajmu mieszkań w mojej okolicy. I powiem tak, może i płacę "gigaratkę" w której jest 90% odsetek, ale jakbym miał wynajmować to już chyba w ogóle musiałbym wynajmować jakąś budę dla psa. Oferta: 33m, kawalerka z wydzieloną osobną sypialnią, 2200 zł. Do tego czynsz 350 zł i miejsce w hali garażowej 200. I to wcale nie jest wyszukane pod tezę jedno z droższych ogłoszeń. Po prostu tyle to teraz kosztuje. #nieruchomosci #wynajem
  • 10
@pwone: My wynajmowaliśmy w Krk za 1800 + opłat (ponad 50m2 na czerwonych makach). Było tanio, bo wynajęliśmy od kolesia, który przeprowadził się do domu, więc zwyczajnie chciał, żeby wynajem opłacał mu resztki hipoteki. Teraz na tym samym osiedlu najem sięga 3k + opłaty(choć czasem coś taniej wpadnie).
@pwone w Warszawie na mieszkanie 50-60 m2 w cywilizowanym standardzie trzeba dać min. 3000 PLN, realnie 3500-4000 z czynszem, garaż pewnie podbije +200. Ja mam gigaratkę 4300 z garażem plus czynsz ok. 700 PLN, więc wychodzi 800-1000 zł drożej niż najem, jak zejdzie pomostowe i ubezpieczenie to będzie na 0, chyba że stopy to the moon, ale wtedy sądzę że najem też nadgoni. Jesień będzie droga.
@pwone: Mam identycznie ziomek
Moja rata aktualnie wynosi 2700 z pomostowym. Stałe oprocentowanie. Pod koniec roku napdlacam. Mam 3 pokoje, 60m. Wcześniej wynajmowałem mieszkanir za 2600 z garaz za 40m. Gdy rezygnowalem z mieszkania właściciel znalazl szybko nową osobę ktora wynajela mieszkanie za 3400 bez garażu. Do tego jeszcze czynsz 500zl. To ja place mniej z czynszem.