Wpis z mikrobloga

Opisy masowych gwałtów w Prusach porażają swoim okrucieństwem. Młody oficer Leonid Riabiczew wspominał zdarzenia z okolic Gołdapi:

Kobiety, matki i ich córki, leżą z lewej i z prawej wzdłuż drogi, a przed każdą z nich stoi hałaśliwa gromada mężczyzn ze spuszczonymi spodniami. Kobiety które krwawiły albo traciły przytomność odciągano na bok, a żołnierze strzelali do tych, które próbowały ratować swoje dzieci.

Wszystko to nadzorowali oficerowie, pilnujący, aby każdy sołdat miał swój udział w zbrodni. Po wszystkim ofiary często były okaleczane w bestialski sposób i mordowane. Ten sam Riabiczew wspominał dalej, jak jego oddział natknął się na zwłoki zgwałconych kobiet, z których każda miała w pochwie butelkę po winie

#wojna #ukraina #rosja #niemcy #polska #zsrr #wojna #iiwojnaswiatowa #historia
A.....i - Opisy masowych gwałtów w Prusach porażają swoim okrucieństwem. Młody oficer...

źródło: comment_1655982009TIt5l1jWSiKQDlN5PVoywG.jpg

Pobierz
  • 46
Niektórzy mają teraz klapki na oczach i nie widzą że to nie tylko ruscy gwałcili


@Temeraire: mam koło 40. Moja babcia w dniu wybuchu wojny miała 17, druga 16.
Opowiadały mi to i owo.
Niemcy nie gwałcili, i nie kradli na potęgę. Kradli w sposób systematyczny, i spoceduryzowany. Dzieła sztuki, maszyny i takie tam. Ale nie talerze i zegarki. Nie grabili.
Zabijali, ale wszystko zgodnie z procedurą. Jakkolwiek #!$%@? by o
Niemcy nie gwałcili, i nie kradli na potęgę. Kradli w sposób systematyczny, i spoceduryzowany. Dzieła sztuki, maszyny i takie tam. Ale nie talerze i zegarki. Nie grabili.

Zabijali, ale wszystko zgodnie z procedurą. Jakkolwiek #!$%@? by o nie była.


@dariusz44: polecam poczytać o działaniach oddziału SS "Dirlewanger", zwłaszcza o ich działalności na "froncie" wschodnim oraz w czasie powstania Warszawskiego.