Wpis z mikrobloga

@mroz3: Szkoda że nie ma nagrania co było wcześniej, opis trochę niejasny.

Do mnie się ostatnio przysadził koleś na parkingu w Dominikańskiej:
Parkuję tyłem na miejscu i w czasie jak ja zacząłem skręcać facet kilka miejsc obok wyjechał ze swojego miejsca i dojechał na maksa do mnie. Przestałem cofać, bo nie byłem pewny czy w niego przez to nie stuknę. Patrzę się na niego, on na mnie i nagle się drze:
Pobierz
źródło: comment_1655714132N9uQUoHxod4o5R7mMqGgXr.jpg
Co ludzie muszą mieć we łbie by tak robić. Ja to specjalnie więcej miejsca zostawiam, żeby ktoś się nie stresował, tylko sprawnie i szybko wjechał.


@dr3vil: Ja tam się nie stresowałem specjalnie, po prostu byłem na maksa zdziwiony co typ robi. Wiesz, w zasadzie zaczęliśmy ten manewr równolegle, z tym że on przodem, a ja tyłem. Od zaparkowania dzieliło mnie jakieś 5 sekund, bo nic nie musiałem poprawiać. Ale wiadomo, że
Szkoda że nie ma nagrania co było wcześniej, opis trochę niejasny.


@Iudex: Mógłby i mu nasrać na dach, nic nie tłumaczy takiego zachowania, coś zrobił, uderzył cię, zgłaszasz to na policje i tyle, nigdy nie wiesz kto i z czym siedzi w samochodzie, po co ryzykować?
@mroz3: co za gamoń jak szybko z potulniał jak wyszedł chłop z Micry XD skąd się biorą tacy napinacze, chciał czasu zaoszczędzić wpychając się przed Micrę a potem stracił 10 razy tyle czasu bo musiał wyjść z auta by.. no właśnie co zrobić? Dla mnie za takie wylazenie z auta bez celu na środku drogi powinno być czasowo zabierane prawko bo raczej pod kopułą beemiarz dobrze nie ma
@Iudex: miałem ostatnio sytuację jak parkowałem równolegle między dwoma autami, sprawnie mi to szło, bez poprawki i patrząc się na lewe lusterko czy nie walne auta z tyłu, babka mi podjechała z prawej na maxa i trąbi, bo prawie ja prawą stroną auta uderzyłem (normalne że skręcając w lewo w tył, prawy przód auta lekko zachodzi). Zatrzymałem się i pytam co ona #!$%@?, a ta z mordą się drze, że ma