Wpis z mikrobloga

200 748,53 - 21,39 = 200 727,14

W końcu powrót do ukochanego Makowa Podhalańskiego ()
Nie szalałem ze wczesnym startem - spokojnie się obudziłem, pozbierałem i wyruszyłem o 5:45 ( ͡º ͜ʖ͡º)
Mam tu opracowane trasy na bardzo różne dystanse, ale dzisiaj najbardziej kusiło mnie przelecenie połówki przez Grzechynię, masyw Magórki i do Suchej Beskidzkiej. Trasa niby nie jakaś straszna, ale do 13. km włącznie są wszystkie podbiegi, a jest tego prawie 500 m (ʘʘ)

Na szczęście zdążyłem przed największymi upałami, ale i tak było chwilami ciężko – ważne, że się udało i nie spuchłem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Żeby nie było, że do góry i luzik - ze szczytu droga w dół była naprawdę stroma, do tego błotnista i kamienista, jedna z tych co regularnie zamieniają się w strumyki. Miejscami musiałem ostro hamować, po prostu bałem się że sobie głupi łeb rozwalę xD

Końcówka to już był luzik - nawet poszedłem na łatwiznę i odpuściłem sobie jeden wredny podbieg na Sumerówkę (głupie 100m, za to prawie 15m w pionie) i poleciałem wzdłuż drogi.

Miłej niedzieli! ( ͜)

#sztafeta #biegajzwykopem #bieganie #enronczlapie #ruszkrakow
Pobierz enron - 200 748,53 - 21,39 = 200 727,14

W końcu powrót do ukochanego Makowa Podhalań...
źródło: comment_1655642656zmAcL8Q3LmQes4dGIcUh6I.jpg
  • 4