Wpis z mikrobloga

ryczałt 5.5% i ZUS to dalej podatki ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Lady-Death: xD. Karta podatkowa mówi ci to coś? Dlaczego mamy płacić 5,5% przychodu jak można 500zł miesięcznie niezależnie od wysokości przychodu i dochodu?

ZUS to dalej podatki ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Lady-Death: ale wiesz że zus nie jest obowiązkowy? byle doradca podatkowy ci wytlumaczy że zakładając na boku spółkę zoo i
  • Odpowiedz
@buczubuczu: Specjalista bierze ok 700-1000 pln dniówki. Ja robie remont biura 140m2 z wymianą elektryki i hydrauliki i koszt wychodzi ok 2000pln/m2 z kosztem materiałów oraz zabudową kuchni oraz płytkami i wyposażeniem 2 łazienek
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KosmicznyPaczek:
Bzdura z tym przydziałem.
Co do kosztów to faktycznie mogą niektórzy nieogarniac bo dawniej ludzie masę rzeczy robili sami z jakąś tylko drobną pomocą osoby dowiadczonej.
Nie wykańczali też całego mieszkania czy domu od razu tylko robili jedno pomieszczenie i jakoś wstępnie kuchnie/łazienkę żeby tylko dało się z nich korzystać i wprowadzali się, a potem stopniowo, latami podnosili standard.
  • Odpowiedz
@kacpperos: Takie były realia czasów pracy w prl, każdy praktycznie kombinował. Starsi ludzie dopiero jak właśnie dzieci im się budują, kupują i remontują mieszkania to twierdzą, że za komuny to jednak tak źle nie było. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nawet stosunkowo młodsi- po 40, którzy kupowali mieszkania przed 2010 rokiem praktycznie za bezcen- dzisiaj remont tego mieszkania wyniesie więcej wypuszczają dzieci z gniazdka to łapią się za
  • Odpowiedz
@vateras131: Teraz też możesz wiele rzeczy zrobić sam, ale elektrykę, hydraulikę i posadzki to już trzeba zrobić w całym domu. Zapłać elektrykom czy hydraulikom od metra ciągniętego kabla czy od przyłącza to robocizna wyjdzie więcej niż materiały.
  • Odpowiedz
@KosmicznyPaczek: jak się tak zastanowić to pokolenie dziadków nie miało tak źle. No bo tak: praca zawsze była (nawet pod przymusem - tak, w PRL był przymus pracy i jak się unikało to milicja ścigała takich bumelantów). Jak kto ogarnięty to szedł na studia żeby nie machać łopatą i miał łatwą pracę biurową w socjalistycznej biurokracji (mówiło się że mgr inż. = można gówno robić i nieźle żyć). 8 godzin z
  • Odpowiedz
Nie wykańczali też całego mieszkania czy domu od razu tylko robili jedno pomieszczenie i jakoś wstępnie kuchnie/łazienkę żeby tylko dało się z nich korzystać i wprowadzali się, a potem stopniowo, latami podnosili standard


@vateras131: Który ostatecznie często i tak jest niski, o czym też warto pamiętać jak już gadamy o kosztach... IMO się nie da zjeść ciastka i mieć ciastka. Mieszkania urządzane po taniości latami na ogół są słabo wyposażone, nie
  • Odpowiedz
Starsi ludzie się nie znają? Ludzie, to was p******o z cenami. Zobaczcie ile wy zarabiacie, i ile płacicie robolom, którzy krzyczą teraz ceny z kosmosu i śmieją się, że i tak frajerzy zapłacą. Masakra.


@2giekonto: To co w takim razie byś poradził ludziom którzy akurat muszą zrobić remont? Jestem niezwykle ciekaw. Jakby co opcja mieszkania w piwnicy u mamy w domu to nie jest opcja.
  • Odpowiedz
@KosmicznyPaczek: Wnusiu, dalibyśmy 200 tysięcy ale 50 tysięcy poszło na pozłacane gówno monety ze skrabnicy narodowej, drugie 50k dla księdza na remont dachu a 80k dalismy temu drugiemu wnuczkowi który zadzwonił i mówił, że potrzebuje na okup. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@inko-gnito: @buczubuczu: Jak w 2013 kupilem 60m2 M3 w wielkiej płycie, to wtedy remont generalny wychodził lekko 1k/m2. Wymiana podłogi, gladzie, kafelki itd - juz z agd do kuchni (pralke miałem wcześniej), ale bez mebli.
  • Odpowiedz