Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
@HlHl Firma sama w sobie nie jest januszexem, po prostu aktualnie robimy na najłatwiejszej linii, gdzie jest nas naprawdę mało i powinniśmy spieszyć się z robotą na tyle, na ile jest to możliwe. Do tego inne osoby robią takie zlecenia w około cztery do pięciu godzin. Rozumiem, że team liderka faktycznie miała prawo się w-----ć, bo to, że robił to zlecenia tak długo spowodowała zator między stanowiskami, co nie zmienia faktu,
  • Odpowiedz
@androgen: Jeżeli jest chłopak który radzi sobie gorzej od innych to wartościowy lider powinien mu pomóc, sprawdzić z czym ma problem, może posadzić go na trochę z bardziej doświadczonym kolegą żeby nabral dobrych praktyk lub jeszzcze inne działania które pozwolą chłopakowi się podciągnąc, a jeżeli czeka się tylko na zjeby od liderki - to tak, to jest wlasnie januszex
  • Odpowiedz
  • 3
@HlHl Problem w tym, że to wszystko było już robione, do tego parę osób pokazywało mu różne sposoby na lutowanie, żeby szło szybciej. Zresztą on sam był niechętny i powiedział, że woli robić po swojemu. Na samym lutowaniu siedział ponad miesiąc bez przerwy, żeby nabrać praktyki, nikt go tam nie dał z dnia na dzień z wymaganiem szybkiej pracy. W tej firmie tak naprawdę dopiero po trzech - czterech miesiącach pracy
  • Odpowiedz
  • 7
@HlHl Zapytałem go dzisiaj czy mogę mu coś doradzić, bo widzę że się męczy z tą skrzynką, a on odpowiedział, że nie trzeba, po prostu takie ma tempo i nic na to nie poradzi. Myślę, że też nie każdy nadaje się do takiej roboty, gdzie niekiedy trzeba z---------ć.
  • Odpowiedz
@androgen: no to jest uparty. Niestety, ale jezeli po raz 50 robi po swojemu i tak samo, to ciężko oczekiwać innych rezultatów. Jeżeli widzisz po jego robocie będąc bardziej doświadczonym, że można lepiej i inaczej, a on dalej nie chce niczego zmienić, no to trochę dziwne. Dziwne też, że po takim czasie nie ma żadnych postępów.
  • Odpowiedz
  • 1
@pasta_alla_carbonara Teoretycznie postępy są, bo kiedy na początku robił taką skrzynkę nie skończył nawet połowy do końca zmiany, więc przynajmniej na plus. Wiesz co, mam wrażenie że jest odporny na wiedzę albo uważa, że nikt nie ma prawa go pospieszać. Niestety tak jak wspomniałem wyżej, w praktyce jest trochę inaczej. Z logicznego punktu widzenia kierownikowi nie jest potrzebny pracownik mało wydajny, zważywszy na to jak szybko robią takie zlecenia osoby o
  • Odpowiedz
@androgen: Ech. Niestety znam ten typ ludzi - zawsze wiedzą najlepiej, zawsze zrobią po swojemu, mam nawet takiego w rodzinie - no praca się jego nie trzyma niestety. Nie wiem czy to problem ego czy nieradzenia sobie z krytyka, ale nie znoszą, jak sie ich poprawia - kiedys, dawno sie nauczyli jednego sposobu (czy sami, czy gdzies przeczytali) i uwazaja, ze to jest jedyny poprawny i tyle. Nawet proszeni o
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@androgen: to niech go wywalą- taki uparty ale jeszcze przekonany o swojej rzekomej wartości debil będzie tylko wam psuł wyniki, maszyny i wprowadzał zamieszanie w zespole.
Mam takiego deva w jednym teamie- co z tego, że może i coś potrafi, jak musiałem go w-----ć z serwerów, bo mając dostęp do testowego środowiska, sobie na nie wchodził i zmieniał po swojemu pakiety, a jeszcze chciał dostęp do proda, przekonany o swojej
  • Odpowiedz
  • 5
@zzyciemsiepojednaj firma nie jest fundacją charytatywną.

@androgen też mi było kiedyś takich szkoda, ale mi przeszło. Team leader powinien dbać o zespół jako całość, żeby inni nie mieli gorszych wyników lub nie musieli nadganiać przez takiego upartego typa.
  • Odpowiedz
Różni ludzie są na świecie. Mniej lotni, bardziej lotni. Gość po prostu ma swoje ograniczenia na niższym poziomie niż inni i wygląda na to, że ciężko będzie mu to przeskoczyć. Są takie stanowisko jak ochroniarz, czy portier i to też musi ktoś wykonywać.
Należy tutaj pamiętać, że liderka też się przecież przed kimś rozlicza z pracy zespołu. Jeżeli jako zwykły pracownik miałbym takie samo wynagrodzenie jak on, to byłoby niesprawiedliwe. Czasy socjalizmu
  • Odpowiedz
Niestety na mnie padło, żeby testować kable, które zrobił tego feralnego dnia i musiałem się z tym męczyć dwa razy dłużej niż robiłbym to normalnie, bo cały czas leciały poprawki, które powinien wprowadzić on po zauważeniu błędu, a z jakiegoś powodu tego nie robił.


@androgen: Przypadek wypisz wymaluj jak ja pracowałem w firmie, gdzie 1/2 pracy to było lutowanie. Była taka laska, która była bardzo oporna na wiedzę, każdy liczył
  • Odpowiedz