Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki! Po raz drugi zapraszam na opowieści o #duchy wyciągnięte z czeluści mikroblogu ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Obiecałem kilku wykopkom zarwać nockę szukająca #creepy historyjek i słowa dotrzymałem, choć zrobiłem to na odwrót niż myślałem - usnąłem już o 22:30, ale przebudziłem się o godzinie 3:00. Zgadnijcie jaka godzina pojawiała się najczęściej w komentarzach Mirków pod poprzednim wpisem jako godzina paranormalnych doświadczeń i nagłego budzenia w nocy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ? W dodatku sypiam u rodziców na działce i słyszałem niepokojące odgłosy po przebudzeniu na zewnątrz - jakby jakiś działkowicz szedł żwirową alejką prowadzącą do bramy ogródków dzialkowych (ta, o 3 w nocy). No, ale to mnie zmobilizowało do wpisu i jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) .

I nie umiem wołać z mikrolist to zawołam trochę zainteresowanych w komentarzach, a później jak już pójdzie w gorące to każdy sobie przeczyta xD.

#paranormalne #duchy #creepy #ciekawostki #creepypasta i oczywiście #heheszki

1. https://www.wykop.pl/wpis/65999127

2. https://www.wykop.pl/wpis/65996429

3. https://www.wykop.pl/wpis/25947539

4. https://www.wykop.pl/wpis/25243379

5.. https://www.wykop.pl/wpis/20953987

6. https://www.wykop.pl/wpis/19725431

7. https://www.wykop.pl/wpis/19718277

8. https://www.wykop.pl/wpis/19575159

9. https://www.wykop.pl/wpis/18555753

10. https://www.wykop.pl/wpis/18526193

11. https://www.wykop.pl/wpis/18282653

12. https://www.wykop.pl/wpis/17870301

13. https://www.wykop.pl/wpis/17672033

14. https://www.wykop.pl/wpis/17669103

15. https://www.wykop.pl/wpis/17569331

16. https://www.wykop.pl/wpis/17269633

17. https://www.wykop.pl/wpis/16576701

18. https://www.wykop.pl/wpis/24513693
LubieChleb - Mirki i Mirabelki! Po raz drugi zapraszam na opowieści o #duchy wyciągni...

źródło: comment_1654659249c9tEGgBErBnufFv3Vkz8Sj.jpg

Pobierz
  • 54
  • Odpowiedz
@LubieChleb: może nie o duchach, ale też niecodzienne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za dzieciaka, na wakacjach, poszedłem pewnego wieczora z rodzinką na plażę na spacer. Było już ciemnawo, po plaży spacerowało jeszcze kilka osób. W pewnym momencie, zza lasu po drugiej stronie jeziora zaczął wyłaniać się jaskrawopomarańczowy wirujacy dysk (tak, wiem jak to brzmi xD). Trochę się zbliżył, zawiesił w powietrzu, zatoczył jakieś tam rundki nad tym
  • Odpowiedz
@AstroBoy: do dzisiaj mnie męczy coś świadomość, że wydarzyło się u mnie coś podobnego. W momencie śmieci dziadka obudziłem się w środku nocy mając coś w rodzaju ataku paniki i nie mogłem opanować oddechu, miałem wręcz hiperwentylację, której nie mogłem ogarnąć. Parę godzin później odebrałem telefon, że dziadek nie żyje.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@LubieChleb: tak w zasadzie nie miałam żadnej paranormalnej sytuacji jak innych. Raz za dzieciaka widziałam dziwne światła na niebie które układały się w trójkąt (zamieniały się) i raz śniła mi się czarna postać która zza drzwi obserwuje mnie i niebieskiego (to było albo w okolicy rocznicy śmierci lub urodzin jego ojca). Jedyne co to są miejsca, w których ogarnia mnie potworne uczucie strachu, którego nie potrafię racjonalnie wyjaśnić:
1. "Kanał" na
  • Odpowiedz
Ogólnie nie wierzę w duchy, itp ale kilka dziwnych sytuacji w życiu mi się przytrafiło.
1. Gdy byłem mały to często lunatykowałem. Z 3-4 razy (tyle pamiętam) śniło mi się, że lewituje około 20-30 cm nad łóżkiem. Po tym rano lub w nocy budziłem się śpiąc przykryty kołdrą na podłodze obok łóżka- pewnie lunatykowanie. Ogólnie jak byłem młody przed okresem dojrzewania to potrafiłem nawet rozmawiać z rodzicami podczas lunatykowania i nic nie
  • Odpowiedz
@LubieChleb: Pewnie da się wytłumaczyć moją sytuację. To było tak: Rok temu wybrałem się na rower. Jechałem rano przez las asfaltową drogą. Było jasno, bo dni były długie. Las jest wyjątkowo gęsty. Nie ma jak iść obok drogi. Nie ma żadnych chodników. Niebawem zauważyłem faceta w sportowych ubraniach, który sobie truchtał po drodze. Trochę niebezpiecznie tu łazić. Jeszcze jakiś samochód mógłby go potrącić. Truchtał w moją stronę i jakieś 60 m
  • Odpowiedz
@aqua1125: Bardzo fajna historia. Mam prośbę - czy następnym razem jak będziesz w tamtym miejscu to zrobisz jakąś fotkę tego krzyża i wpis o tym? Podlinkuję go do następnych wpisów.
  • Odpowiedz
@carlo497: Zdarza się. Ale to nic, ważne, że przynajmniej w jakiś sposób go pożegnałem. Przynajmniej uspokoiłem sumienie, bo zrobiłem też trochę rzeczy wbrew sobie, które przy innym pogrzebie nie zrobiłbym.
  • Odpowiedz
No to i ja dorzucę swoje 'straszne' historie:

Gdzieś w okolicach 2008-2009 roku oglądaliśmy sobie z koleżanką Paranormal Activty późnym wieczorem u mnie w domu. Film oczywiście ściągnięty z torrentów, zgrany na USB, które podłączałem przez stary odtwarzacz DVD do telewizora, który był też dość stary i nie miał wejścia USB (albo nie działało po prostu - już nie pamiętam). Po seansie poszliśmy spać w drugim pokoju, ale jakiś czas potem obudził
  • Odpowiedz
@LubieChleb: Wiesz może mógłbym, ale moja miejscowość rodzinna jest też mała i łatwo można mnie wystalkować.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szczególnie rok temu kiedy jednego samobójcy szukało kilkadziesiąt tysięcy osób zimą, bo próbował się po pijaku powiesić, ale nie dał rady i wszedł do rzeki- poszukiwania trwały kilka tygodni aż ciało spuchło i po 6 miesiącach w rzece latem wypłynęło i znaleźli je kajakarze.
Mogę napisać o tej
  • Odpowiedz
@LubieChleb: moje dwie historyjki, jedna straszna i druga śmieszna.

1. W 2015 roku dziadek miał udar, szpital, brak kontaktu, śmierć połowy mózgu, pielęgniarka każe iść po księdza. Ja zjechałem ze studiów i pojechalem z mamą do szpitala, żeby zawieźć pampersy i jakieś ubrania, bo dziadek leżał pod respiratorem już 3 dni. Taki ostatni rzut oka na dziadka, "przepraszam" powiedziane w myślach za te wszystkie spiny jakie między nami się pojawiały.
O
  • Odpowiedz