Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu byłem na randce z dziewczyną z Tindera. Spośród kilku innych, które były mocno creepy, ta ostatnia była najlepsza. Wszystko się zgadzało z profilem, poza tym był taki vibe, że spędziliśmy ze sobą prawie siedem godzin. Godzin, podczas których, poza ciekawą rozmową, zdążyły paść również propozycje kolejnych spotkań (i to niekoniecznie z mojej inicjatywy) ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zero księżniczkowania, brak kija w dupie, fanka czarnego humoru, no i sześć lat młodsza ode mnie. Ciekaw jestem, jak się to rozwinie. Mirki, szukajcie, a znajdziecie ( ͡ ͜ʖ ͡)

#podrywajzwykopem #tinder
  • 53
@Rzewliwy_wykolejeniec:
Każdy ma inny gust, osobiście uważam, że na tinderze jest dużo ładnych dziewczyn. Nie wiem jak dla Ciebie, i w co celujesz. Ja przepłynąłem przez morze "tinderowego gówna". Czasem zastanawiałem się po co ja tam jestem, ale byłem tam w celu poznania kogoś i jeżeli widziałem, że dziewczyna ma mało do zaoferowania, to odpuszczałem. Oczywiście w drugą stronę to też działo, też byłem wielokrotnie odpulony. Nie jestem chadem. Poznałem kilka
Za szybko robicie sobie nadzieję, że "może to, to". Ja się na sobie już parę razy przez to przejechałem.
@ChudyGrubas: półtora tygodnia to kupa czasu. Przez ten czas może się jej odwidziec, może zacząć pisać z innym, może ten vibe się wypalić. Ciężka sprawa takie odległości między spotkaniami na samym początku.
ostatnio poznałem całkiem sympatyczna dziewczynę, spoko się pisze i jest bardzo miło. Sama powiedziała, że nadajemy na podobnych falach, i na spotkaniu dało się to wyczuc. Mimo że to początek to cieszę się, choć też nie otwieram szampana.


@anonekxd: jak sformułowałeś zaproszenie, że zgodziła się wyjść?
@przegro_pisarz: Dużo nas łączy, bo jestem jak ona inżynierem, zarabiam 11k na rękę. Co warte odnotowania, nie mam prawka (tak, wie o tym i jakoś nie robi jej to problemu) – a co za tym idzie, samochodu. Mierzę 190, ona 170. Żadne z nas nie ma konta na IG.
@ChudyGrubas: no co tu dużo mówić, jesteśmy bardzo podobni do siebie, mamy od początku zajebisty kontakt, rozmawiamy bardzo, bardzo dużo, a na spotkaniach nie ma nudy i zawsze albo ona coś proponuje, albo ja i generalnie odżyłem po ostatnich miłosnych rozczarowaniach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@ChudyGrubas: jeszcze zapomniałem zapytać. Jaki % BF?

Nie szukam nikogo na siłę ( ͡~ ͜ʖ ͡°)


Nie można szukać na siłę. Każdy ci powie, że jak się szuka na siłę to nie można nikogo poznać a jak ma się #!$%@? to same się znajdują. Ogółem to spełniasz podstawy by mieć szanse na tinderze poza wyrobionym IG i samochodem.