Wpis z mikrobloga

Wiedziałem, że kiedy dziadek umrze będę musiał wziąć mojego leniwego ojca na utrzymanie i spłacać jego kolejne długi. Nie sądziłem jednak, że do pierwszej awantury o to ile mam mu dać pieniędzy dojdzie w parę dni po śmierci dziadka, jeszcze zanim go pochowaliśmy.

Mój ojciec, który nie pracuje od 20 lat ma 1100 zł renty, został z domem 96m2 na wrocławski Sępolnie do utrzymania, tej jego renty nie starczy nawet na miesięczne opłaty za ten dom. Ja mam na głowie kredyt hipoteczny, dwójkę dzieci, ich edukację i przyszłość.

Co ja mam #!$%@? robić?!?

#rodzina #patologia #problemy #dlugi #pieniadze #finanse #firstworldproblems #rakcontent ##!$%@?
  • 39
@Trombe: z tego co wiem to już teraz po śmierci dziadka dziedziczy on i jego żona a potem, kiedy umrze któreś z nich to z tego co ja dostałbym po ojcu będę musiał oddać jej dzieciom - więc mi przypadnie 1/4 albo 1/5 spadku
@PanBulibu: Naprawdę bym skonsultował to z prawnikiem. Bo jak to nie są jego dzieci na papierze to one powinny dziedziczyć tylko jej część więc tą 1/2 co ona by miała, a Ty dostajesz drugą 1/2.
@PanBulibu: Zadam ci tylko jedno pytanie: Po hooy?!?!!?

Po co się nim zajmujesz... jak umrze sprawdź relację długów do majątku jak jest na + to weź, jak nie to się zrzeknij..
Po co masz całe życie #!$%@?ć na to, żeby nierób miał się "cacy"?

Jeszcze kuźwa wziąłeś kredyt na spłatę kredytu... no magia po prostu XD

Odetnij się i tyle. Chyba, że tatusiek zgodzi się sprzedać ten ogromny 96 metrowy dom
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@PanBulibu: podsumujmy:
- przewaliłeś 120k na spłatę nieswoich długów
- wszystko kosztem własnej hipoteki
- bierzesz pod uwagę dalsze przepalanie kasy na ojca-pasożyta
- wszystko kosztem własnej hipoteki, na którą regularnie narzekasz na Mirko
- za X lat nie dostaniesz nawet całości nieruchomości, w którą już wsadziłeś 120k (a to dopiero początek)
- ten kawałek który może kiedyś dostaniesz może nawet nie będzie warty kasy, którą przewaliłeś
- przypomnijmy: wszystko kosztem
@Lonesome_road: Wtedy kiedy pomagałem ojcu myślałem trochę inaczej i inna była sytuacja rodzinna. Teraz już zdecydowanie nie chce mu pomagać i sponsorować mu czegokolwiek ale męczą mnie potencjalne skutki jakie może to przynieść, boję się też, że jeśli mu nie pomogę to narobi jeszcze większych długów a chałupę spieniężą i oddadzą gówniakom jego drugiej żony (bo i taką wersję słyszałem).
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PanBulibu: ale po co przejmujesz się długami? Jak zlicytują ten dom to elo, z tego co piszesz to i tak dostaniesz tylko udział, weź potem użeraj się z właściwie obcymi współwłaścicielami o sprzedaż czy wykupienie ich udziałów. Pół biedy jak się zgodzą na co chcesz, gorzej jak ktoś tam będzie mieszkał i weź potem wyciągnij tą kasę, którą tam wsadziłeś...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@SuperGosc11:
OP @PanBulibu: źle zrobił nie mówiąc nic działu o długach, wtedy trzeba było przepisać chatę na OP, a spłacenie ojca było by przez spłatę jego zadłużenia 120k. Wszystko na papierze u notariusza.

Teraz jest już za późno. Z majątku nic już praktycznie nie zostanie po podziale ¯\_(ツ)_/¯, I macocha raczej nie będzie się chciała wyprowadzić. Kasy nie odzyskasz, może masz na piśmie że spłaciłeś dług ojca. To by pomogło