Wpis z mikrobloga

@PeterGosling: Przecież w tym roku jest świetna pogoda. Zeszłoroczna wiosna to był syf dopiero. Cały marzec był mróz i śnieg, w kwietniu też pizgało, w maju bez przerwy padał deszcz i było zimno, a w czerwcu #!$%@?ło upałami po +30 stopni. W tym roku marzec był bardzo łagodny, kwiecień słoneczny, 1 połowa maja przepiękna, idealna wiosenna pogoda i teraz dopiero się trochę spieprzyło. Ale wiadomo, 5 dni popada deszcz to już
@powaznyczlowiek: cały miesiąc pizga? XD

Przecież ta wiosna jest generalnie ciepła, zwłaszcza marzec i maj, które są prawdopodobnie powyżej normy. Ba, nawet luty miał dni kilkunastostopniowe. Kwiecień był obiektywnie chłodny jedynie. Obecnie 2-3 dni temperatury wahającej się między 15-22 stopni z przelotnymi opadami deszczu, gdzie raz wychodzi słońce a raz zachodzi i ludzie już narzekają, że hur durr pizgawica.

@kfiatek_na_parapecie: Mimo ciepłego miesiąca nie wyszedłem ani razu w krótkich spodenkach,
@powaznyczlowiek: napisałeś mu by mnie nie słuchał bo w Krakowie #!$%@?, a moja wypowiedź dotyczyła m.in całego maja stąd wywnioskowałem, że sam masz na myśli miesiąc.

Niemniej jednak nie czaje jak można mówić, że dziś pizga - no chyba, że chodzi po prostu o prędkość wiatru, wtedy zgoda. Temperatura w cieniu wynosiła dziś 18-20 stopni, spory wiatr, który jak wiadomo obniża odczuwalną, ale to wciąż daleko do pizgawicy, nie?