#anonimowemirkowyznania Panowie jakie widzicie plusy bycia singlem? I to singlem w wieku gdzie znajomi mają bąbelki. Minusy znam doskonale. Nie chodzi mi o takie absurdalne typu "nie trzeba się ukrywać z piwem" albo "prosić żonę o wyjście z kolegami" bo aż mi się nie chce wierzyć, że takie związki istnieją. Może to cope a może nie ale moje to takie: - Mam czas na eksperymenty. Umówmy się, w młodości nie jesteś zbyt atrakcyjny, kobiety wolą starszych, nie śmierdzisz groszem i nie masz takiej ogłady i doświadczenia. Być może też większość czasu straciłeś uczącz się na studiach, graniem na kompie i dorabianiem sobie dorywczo. Trochę lat popracowałem, trochę odłożyłem, dopiero odkrywam siebie. Chciałbym rzucić wszystko i zacząć od nowa na drugim końcu świata to mogę bo nie mam zobowiązań. Chcę kupić sobie sprzęt do fotografii za 15k to mogę bo nie ucierpi na tym domowy budżet, który mógłby iść na dziecko, itd. - Teraz zabrzmi jak #cope ale bardziej niż inni dbam o siebie. To pozostałość po okresie gdy rywalizowałem na rynku matrymonialnym i koniecznie musiałem zawsze dobrze wyglądać i uprawiać sport. Prawie każdy kogo znam i jest w związku zaptrzestał dbania o siebie. - Apropo j.w. to ludzie już w poważniejszych związkach zaptrzestali rozwoju w kontekście pracy. Raczej liczy się stabilizacja. Zdaje sobie sprawę jak drogie jest życie singla więc tym bardziej chce inwestować w swoje umiejętności. - i najważniejsze.. przestało mi się chcieć gonić za kobietami. Nie czuje takiej potrzeby. Jeśli będzie któraś chciała się poznać to okej ale samemu nie wychodzę z inicjatywą bo już nie mam takiej szczeniackiej potrzeby. Trochę to dziwne bo samotność powinna mnie dobijać a tracę zainteresowanie kobietami na rzecz zdrowego egoizmu. Może w końcu libido spadło i nadeszła upragniona wolność ( ͡°͜ʖ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania Od dawna mam już #!$%@? na dziewczyny. Zero doświadczeń mimo wielu prób - Czarodziej here ( ͡º͜ʖ͡º)
Plusem jest to, że nie muszę juz odstawiać tego całego cyrku z wyglądem. Ubieram się jak mi jest wygodnie ( nie patrze co modne). Ćwiczenia silowe olałem po 1,5 roku , bo i tak miałem gówniane efekty. Na co mi niby ten mityczny kaloryfer albo łapa 40 cm?????
@AnonimoweMirkoWyznania: Plusem jest na pewno wolność i niezależność. Można się skupić na sobie i przeznaczyć czas na rozwój osobisty. Gorzej jak ktoś w tym czasie zaniedba się totalnie pod względem fizycznym, psychicznym, kariery, wpadnie w jakieś nałogi.
@bulbulator90: jak można chodzić na siłownię dla jakiejś dupy? Przecież na mięśnie nie wyrywa się dziewczyn, co ty pleciesz w ogóle. Kaloryfer ci niepotrzebny ale bycie wielkim chłopem jest zawsze w cenie niezależnie od czasów. Tyle.
@AnonimoweMirkoWyznania Chyba jednak czegoś Ci brakuje skoro szukasz poklepania po plecach u innych przegrywów. Wystarczy sobie zdać sprawę ze swojej sytuacji a nie iść w zaparte, że jest fajnie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Więcej pieniędzy, więcej czasu, duuuużo mmiej stresów, presji na cokolwiek. Żadnych wymuszonych wyjść do teściów i udawania że chce mi się żygać na widok brata-lebiody mojej byłej. Brak koleżaneczek i innych pustych i dwulicowych suk, które tolerowałem ze względu ma byłą. Do tego normalnie chodzę na randki, uprawiam seks, mam życie towarzyskie. Związki są w ch przereklamowane, chyba że na prawdę trafisz na kogoś kompatybilnego w 100%.
@AnonimoweMirkoWyznania: powiem krótko. w obecnej sytuacji na rynku matrymonialnym sa same plusy bycia samemu. #p0lki nie wnoszą nic do zwiazku wiec sa straty, zawiedzione oczekiwania itp. Nic dobrego z kobiety dobrego nie wynikło od której strony by nie spojrzał. Kiedy nie było jeszcze "mody" na kobiety to jeszcze miało jakiś sens. Cały ten wykreowany swiat zwiazków, randkowania, cudownych chwil to lipa i oszukaństwo. Nie ma plusów z posiadania kobiety niestety. Ci
bo aż mi się nie chce wierzyć, że takie związki istnieją.
@AnonimoweMirkoWyznania: Istnieją. Kolega ostatnio umówił sie z nami na obiad, po czym odwołał spotkanie 10 minut przed jego rozpoczęciem bo żonka chciała porobić co innego :).
Największy plus bycia singlem to brak długów w postaci alimentów i innych zobowiązań. Z tym że ja mając na mysli singiel, zakładam spinning plates.
![Rosjanie plądrują domy. Wszystko pakują na wojskową ciężarówkę [WIDEO]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/79ff4bd5c5f02678dd4ceac3aab74127727736e1dda6f9765f46ad527652fcc1,q70.jpg)
Panowie jakie widzicie plusy bycia singlem? I to singlem w wieku gdzie znajomi mają bąbelki. Minusy znam doskonale. Nie chodzi mi o takie absurdalne typu "nie trzeba się ukrywać z piwem" albo "prosić żonę o wyjście z kolegami" bo aż mi się nie chce wierzyć, że takie związki istnieją. Może to cope a może nie ale moje to takie:
- Mam czas na eksperymenty. Umówmy się, w młodości nie jesteś zbyt atrakcyjny, kobiety wolą starszych, nie śmierdzisz groszem i nie masz takiej ogłady i doświadczenia. Być może też większość czasu straciłeś uczącz się na studiach, graniem na kompie i dorabianiem sobie dorywczo. Trochę lat popracowałem, trochę odłożyłem, dopiero odkrywam siebie. Chciałbym rzucić wszystko i zacząć od nowa na drugim końcu świata to mogę bo nie mam zobowiązań. Chcę kupić sobie sprzęt do fotografii za 15k to mogę bo nie ucierpi na tym domowy budżet, który mógłby iść na dziecko, itd.
- Teraz zabrzmi jak #cope ale bardziej niż inni dbam o siebie. To pozostałość po okresie gdy rywalizowałem na rynku matrymonialnym i koniecznie musiałem zawsze dobrze wyglądać i uprawiać sport. Prawie każdy kogo znam i jest w związku zaptrzestał dbania o siebie.
- Apropo j.w. to ludzie już w poważniejszych związkach zaptrzestali rozwoju w kontekście pracy. Raczej liczy się stabilizacja. Zdaje sobie sprawę jak drogie jest życie singla więc tym bardziej chce inwestować w swoje umiejętności.
- i najważniejsze.. przestało mi się chcieć gonić za kobietami. Nie czuje takiej potrzeby. Jeśli będzie któraś chciała się poznać to okej ale samemu nie wychodzę z inicjatywą bo już nie mam takiej szczeniackiej potrzeby. Trochę to dziwne bo samotność powinna mnie dobijać a tracę zainteresowanie kobietami na rzecz zdrowego egoizmu. Może w końcu libido spadło i nadeszła upragniona wolność ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przemyslenia #zwiazki #samotnosc #singiel #single #relacje #slub #znajomi #przegryw #blackpill #tfwnogf #mgtow #badoo #tinder #randki #milosc #rodzina #redpill
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6290c5a59a2e847f46d2a344
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
źródło: comment_1653666696Z70d08AiEOrYKJFO6QQKob.jpg
PobierzPlusem jest to, że nie muszę juz odstawiać tego całego cyrku z wyglądem. Ubieram się jak mi jest wygodnie ( nie patrze co modne). Ćwiczenia silowe olałem po 1,5 roku , bo i tak miałem gówniane efekty.
Na co mi niby ten mityczny kaloryfer albo łapa 40 cm?????
źródło: comment_1653668299v49X1SDHIq7rEJa2JV9RXg.jpg
PobierzChyba jednak czegoś Ci brakuje skoro szukasz poklepania po plecach u innych przegrywów. Wystarczy sobie zdać sprawę ze swojej sytuacji a nie iść w zaparte, że jest fajnie.
Komentarz usunięty przez autora
@AnonimoweMirkoWyznania: Istnieją. Kolega ostatnio umówił sie z nami na obiad, po czym odwołał spotkanie 10 minut przed jego rozpoczęciem bo żonka chciała porobić co innego :).
Największy plus bycia singlem to brak długów w postaci alimentów i innych zobowiązań. Z tym że ja mając na mysli singiel, zakładam spinning plates.