Wpis z mikrobloga

7lat expa to już ładne lody można kręcić chociaż oczywiście wszystko zależy od skilla


@Nighthuntero: a z tym to już różnie bywa, bo potrafię się wywalać na pytaniach o fundamentalne rzeczy, gdzie z bardziej skomplikowanymi zagadnieniami raczej problemów nie mam. Dlatego zrobiłem sobie jebitnego Worda w którym mam opracowaną zdecydowaną większość pytań jakie padają na rekrutacjach w mojej dziedzinie.
  • Odpowiedz
@matwes: Widzę, że somsiad tak samo leniwy jak ja xD Mam wrażenie, że już doszedłem do granic swoich możliwości, może mógł bym wskoczyć na seniora, ale za marne +5k nawet mi się nie chce, bo w pyte odpowiedzialności a profity z tego relatywnie żadne xD
  • Odpowiedz
@benwatkins: senior seniorowi nierówny, ja unikam jak ognia odpowiedzialności związanej z zarządzaniem zespołem i podkreślam to na każdej rozmowie jeśli temat schodzi na preferencje dotyczące zadań. Ale nie przeszkadza mi np. proponowanie klientowi konkretnych rozwiązań problemów czy też po prostu bycie solidnym, zawsze reagującym jako pierwszy gdy wybuchnie jakiś pożar. Tak samo nie mam oporów aby prezentować wyniki na sprint review i odpowiadać na pytania.
  • Odpowiedz
@matwes: Oczywiście, ale zazwyczaj senior musi gasić pożary + użerać się z juniorami + ten cały organizacyjny syf. W nomenklaturze budowniczej mid-a deva bym nazwał człowiekiem od łopaty, a seniorem brygadzista. Brygadzista kiedy trzeba to też musi robić na łopacie + musi ogarniać tą całą papierkową robotę. Z taką różnicą, że w IT nie ma aż takiego ciśnienia na jakieś "awanse", więc dużo osób woli zostać przy łopacie. U mnie
  • Odpowiedz
mając 7 lat expa dopiero teraz dobiłem do dolnej stawki rynkowej mida Javy na b2b


@matwes: o, to podobnie jak ja ( ͡° ͜ʖ ͡°) po pół roku w końcu się zebrałem. Przed każdą rozmową techniczną zastanawiam się po co sie za to zabierałem, ale hak sobie pomyślę, że na rękę wpadnie prawie 150% wiecej to stwierdzam że warto
  • Odpowiedz