Wpis z mikrobloga

@Itslilianka: pracowałem w ochronie bez umowy, lata temu w pewnej firmie, ogólnie tam to były głównie koncerty czy mecze, czasami jakieś dni miasta, było dobrze jak płacili, normalnie pip, nie chcieli dać umowy, firma już dziś nie istnieje, bo z monitoringu meczów, czy z nawet amatorskich nagrań koncertów na yt, widać że tam byłem, w koszulce z logo firmy, wypłacili odszkodowanie i się zawinęli, tak ich dojechali, mówiłem, że miałem umowę,
  • 1
nie wiem jak można pracować na umowie skoro traci się dwa razy tyle ile zarabiasz xD ja tam wolę mieć 15k bez umowy i sam sobie płacić np. Nfz


@Marvel7: szkoda że nie ogarniasz tego, że umowę możesz mieć niezależnie od formy zatrudnienia i tylko frajer, skończony debil bez tego pracuje.

Ja na B2B mam normalny okres wypowiedzenia 30 dni, 30 dni płatnego urlopu.

Większość normalnych firm coś takiego oferuje, bo
True story: kumpel poszedł do pracy do znajomego, na umowę, ZUS, taki wiecie januszex all inclusive ;) Pracował jako wulkanizator, zachorował, tydzień zwolnienia. Wraca, szef - znajomy obrażony, ale nie pytał o co, pomyślał, że może się że stara pokłócił i jest niemiły po prostu. Minął, dzień, dwa, trzy, w końcu kumpel pyta: Andrzej, o co chodzi? Nic nie mówisz, jakiś obrażony jesteś czy co? Ten pod nosem: słuchaj, ja następnym razem