Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pracuję w Januszexie 15 miesięcy, jestem na drugiej umowie o pracę na czas określony (1 rok), od 1 czerwca miałam podpisywać trzecią umowę na czas nieokreślony. Okazało się że jestem w 1 miesiącu ciąży :/ Mogą bez żadnych problemów nie podpisać ze mną tej kolejnej umowy w tak wczesnej ciąży. Jeśli zataję że jestem w ciąży to i tak szybko będzie ją widać to nie mam pewności czy i tak mnie nie zwolnią pod byle pretekstem za zatajenie tego faktu. Nie wiem co robić... Chciałabym zostać w tej pracy, chodzić do samego końca ciąży a potem szybko wrócić, ale pracodawca pewnie wybierze łatwiejszą opcję (mimo że opłacili mi dużo szkoleń) i wymieni mnie na kogoś innego zamiast trzymać mnie na macierzyńskim, szukać zastępstwa na kilka miesięcy itp. Mamy z mężem rosnący coraz bardziej kredyt i bez mojej pensji/macierzyńskiego nie damy rady się utrzymać. Nikt inny mnie nie zatrudni w widocznej ciąży. Proszę o poradę czy szczerze porozmawiać z pracodawcą o ciąży czy czekać z tym do podpisania umowy.
#praca #pracbaza #prawopracy #januszex

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6280a0878fee73c6be2ae6bd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
  • 22
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie masz obowiązku informować o tak wczesnej ciąży, więc nic nie "zatajasz". Nic nie będzie widać przez pierwsze 3-4 miesiące. Czekaj spokojnie do końca pierwszego trymestru, bo jeszcze wiele w tym czasie może się zdarzyć. Podpisz tę umowę w czerwcu i dopiero jak będziesz wiedzieć, że ciąża się utrzyma, to wtedy składasz zaświadczenie lekarskie do kadr.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: przecież nie musisz zacząć chodzić do ginekologa w tej sekundzie. Maja zostało tylko 2tyg, więc nic Ci się nie stanie dziecku też. A 6tydz to nie jest zaawansowana ciąża.

A tak naprawdę możesz poronić w pierwszym trymestrze bo tu zawsze jest szansa. Ogólnie najlepiej informować dopiero po pierwszym trymestrze.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: Co ci mają udowodnić? Nie musisz informować o niczym, mimo że o niej wiesz. Nie masz takiego obowiązku. Ginekolog bez widocznego serduszka (ok. 8 tygodnia) nie wystawi nawet zaświadczenia. Czekaj spokojnie do 13 tygodnia i jak już będziesz po prenatalnych wiedzieć, że wszystko jest ok i ciąża rozwija się prawidłowo, to wtedy informuj kadry. Będą mieli całe pół roku na znalezienie zastępstwa, a to sporo.
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie ma czegoś takiego jak "zatajanie ciąży". Nie masz obowiązku informować o ciąży ani pracodawcy, ani rekrutera. Chyba ze pracujesz na stanowisku na którym ciąża coś zmienia... na przykład pracujesz z odpadami chemicznymi. Wtedy SLABO, ale słabo dla Ciebie i Twojego dziecka.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ciąża to sprawa między Tobą a osobą, a rozpłodnikiem (xD), Twój szef nie jest tutaj stroną. Każdy ma prawo mieć potomstwo i nie powinnaś z tego powodu czuć jakiegoś niepokoju. Jesteś na wczesnym etapie ciąży, a nie w jakiejś zaawansowanej, żeby się ktoś mógł przyczepić, że podpisujesz umowę po to, żeby Cię ktoś utrzymywał podczas macierzyńskiego. Podpisuj umowę, pracuj normalnie, jak nie będziesz mogła no to idziesz po zwolnienie i
@AnonimoweMirkoWyznania: ja w zasadzie bym mocno rozważył czy warto robić ich w chu%ja. Nawet jak chcesz wrócić to potem będą krzywe spojrzenia, komentarze i podejrzewam że robienie pod górkę na każdym kroku oraz szukanie powodów by opier#olić/zwolnić. Jak wiążesz z nimi przyszłość jakąś to lepiej chyba zagrać w otwarte karty, pogadać że sytuacja taka nagła, nie miałaś pojęcia, nie chcesz ich robić w wała, tylko jak najszybciej wrócić bo ci zależy.