[wpoldokomina]

Jakby nie patrzeć dzisiejsze czasy umożliwiają wyjście z pokoleniowej biedy. Nawet nie trzeba studiów robić, bo na courserze można odebrać wspaniałe kursy np. algorytmów z Princeton i Będzie się miało w tym zakresie większą wiedzę niż 90% studentów polskich uczelni. Można uczyć się też finansów od najlepszych profesorów amerykańskich uczelni. W Bolsce nadal kult papierka rządzi, ale jak ktoś chce naprawdę to internet daje masę możliwości, sam znam osobę - pasjonata który dostał w UK pracę w bankowości inwestycyjnej mimo braku wykształcenia w tym kierunku. Jeżeli ktoś spędził młodość na kanter strajku i instagramie to jest sam sobie przegapionej okazji.

#programista15k #gielda

[kobrys13]

@wpoldokomina: a jaka jest twoja historia?

[wpoldokomina]

@kobrys13: pochodzę z typowo robotniczej januszowej rodziny, a zarabiam całkiem dobrze jako programista - zajmuję się tworzeniem oprogramowania dla gabinetów lekarskich. 30 lat temu jeszcze żeby osiągnąć podobny poziom życia musiałbym się inaczej urodzić.

[Vateusz23]

@wpoldokomina: potwierdzam, sytuacja żeby dwudziestokilkuetnie dzieci zarabiały więcej niż ich rodzice jest niespotykaną w Polsce nigdy. Przyszło to z zachodu oczywiście.

Kiedyś było pole do obrobienia i później podzielone w spadku po ojcu. Później czas, że byl etat na niskim szczeblu i czekanie na "awans ". Jaki to był awans i jakie pieniądze, zapytajcie kogoś kto przepracował 30 lat w jednym zakładzie.

Każdy jest kowalem swojego losu.

[zibizz1]

@wpoldokomina: zgadzam się ale wrodzone zdolności też trzeba mieć

[Hatespinner]

W Bolsce nadal kult papierka rządzi, ale jak ktoś chce naprawdę to internet daje masę możliwości,

@wpoldokomina: Różnica pomiędzy studenciakiem z papierkiem, od tego bez jest przede wszystkim taka, że ten pierwszy podjął lepsze decyzje już na etapie bycia gówniarzem, wybierając kierunek studiów, który ma ręce i nogi. Do tego miał determinację, żeby w celu osiągnięcia celu zawodowego, przesiedzieć tam kilka lat. Jakbym teraz zobaczył CV kogoś kto był kucharzem, ale

[wpoldokomina]

@Hatespinner: to fałszywy dylemat, mówimy o gościach którzy po prostu uczyli się sami za młodu

[muchatse]

@wpoldokomina: trochę beka z ciebie bo mówisz o kulcie papierka, a w kolejnym zdaniu podniecasz się kursami profesorów, którzy właśnie ten papierek mają i go przygotowali więc jakieś kompleksy mocno. Jak zwykle pojawia się też magiczna liczba 90% z dupy. Tak, na pewno 90% ludzi po przerobieniu kursu jest lepszych od przeciętnego studenta z rozszerzoną maturą z matmy bo ten kurs jest oznaczony nalepką Princeton i po prostu go obejrzeli, niezłe

[wpoldokomina]

@muchatse: to ty chyba nie studiowałeś i nie znasz tego kursu jak uważasz, że typowy studenciak ogarnia temat. To nie jest „kurs” typu oglądanie wykład, masz tam do zaprojektowania i napisania programy które automatyzujące narzędzia następnie przetestują. Przerobienie go zajmuje masę czasu. Also implikujesz, że tylko student po rozszerzonej matmie może znać logarytmy i podstawy udowadniania twierdzeń?

[muchatse]

@wpoldokomina: przynajmniej nie implikuję, że każdy kto przerobi ten kurs jest lepszy od studenciaka, rzucając jakieś wyliczenia z dupy pod własną tezę ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Also implikujesz, że tylko student po rozszerzonej matmie może znać logarytmy i podstawy udowadniania twierdzeń?

z pewnością ktoś kto pisze rozszerzoną matmę, nie zna logarytmów, które są na podstawowym poziomie, tak było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wpoldokomina]

@muchatse:

z pewnością ktoś kto pisze rozszerzoną matmę, nie zna logarytmów, które są na podstawowym poziomie, tak było ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Widać że jesteś gniewnym studenciakiem, i niedawno pisałeś tę maturę. Sam tak miałem jak Ty, ale z czasem zrozumiałem że dyplom z mojej polackiej uczelni nic nie znaczy i nie jestem najmądrzejszy na świecie.

[muchatse]

@wpoldokomina: maturę to pisałem jakoś w 2012, także tego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

rozumiałem że dyplom z mojej polackiej uczelni nic nie znaczy i nie jestem najmądrzejszy na świecie.

dyplom ma taką wartość jaką mu nadałeś więc jeśli twój nic nie znaczy to mi przykro. Ja ze swojego jestem zadowolony. Wtedy też mogłeś się uczyć algorytmów. Niby w pricenton to uczą jakichś innych?

jesteś gniewnym studenciakiem

no

[Filipterka25]

Kiedyś było pole do obrobienia i później podzielone w spadku po ojcu.

@Vateusz23: ostatnio odgrzebałem resztki kopii testamentu mojej prababci z 1937 roku, babcia dostała 7500 ówczesnych złotych (ok. 300k na dzisiejsze, jeżeli dobrze przeliczyłem to na ówczesne dolary, z dolarów przeliczyłem ile to złota, a potem na odwyrtkę na dzisiejsze).

Pradziadkowie, owszem, pola miewali: jedni majątek ziemski nad Renem (ale chyba dzierżawiony i to na zasadzie "o, dworek, co pole?

[Bolo_Yeung]

@Vateusz23: moze i zarabiaja wiecej od 50-letnich rodzicow, ale za te 20-30 lat, gdy sami sie zestarzeja, ich majatek bedzie ubozszy niz dziesiejszy majatek rodzicow-boomerow. Cudowne czasy.

[Bolo_Yeung]

@wpoldokomina: dyplom z polskiej uczelni znaczy 10x wiecej niz obejrzenie paru wykladow na courserze.

[wpoldokomina]

@Bolo_Yeung: wy wiecie w ogóle co jest w tych kursach czy powtarzacie frazesy? Są tam wymagające ćwiczenia i projekty do każdego rozdziału. Studiowałem infe na najlepszym wydziale w Polsce, ale jestem w stanie oderwać się od własnego ego i spojrzeć szerzej na sprawę.

[Bolo_Yeung]

@wpoldokomina: robilem te kursy i studiowalem pewnie tam gdzie ty. Jako uzupelnie wiedzy ze studiow, kursy sa spoko. Ale bez studiow (lub po studiach humanistycznych) z samych kursow mooc wiele sie nie wyniesie. No chyba ze jestes geniuszem i w liceum byles juz laureatem olimpiady, wtedy to inna sprawa.

[Vateusz23]

@Filipterka25: to dobrze babcia musiała zarobić swoimi rękoma

[Filipterka25]

to dobrze babcia musiała zarobić swoimi rękoma

@Vateusz23: Jak mówisz o prababci od testamentu to też odziedziczyła lub dostała za młodu w posagu - wychowywała dzieci w domu. To był przełom wieków, tyle że zeszły.