Wpis z mikrobloga

Federacja Rosyjska spodziewała się zamówić 2300 czołgów T-14, które miały zostać dostarczone do 2020 roku.

Jednak w 2016 roku rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło, że podpisało kontrakt na "partię próbną" 100 czołgów T-14, które mają zostać dostarczone do 2020 roku,

W lipcu 2018 roku wicepremier ds. obrony i przemysłu kosmicznego Jurij Borysow stwierdził, że obecnie nie ma potrzeby masowej produkcji Armaty, skoro jej starsze poprzedniczki, czyli najnowsze warianty T-72, pozostają "skuteczne wobec amerykańskich, niemieckich i francuskich odpowiedników", mówiąc: "Po co zalewać nasze wojsko Armatami, na T-72 jest duże zapotrzebowanie na rynku (rynkach)".

W połowie stycznia 2020 roku szef Rostecu (konglomeratu będącego właścicielem Uralvagonzavod) powiedział, że nie dostarczono żadnych pojazdów armatoplatformowych, w tym czołgów T-14, a w lutym dyrektor generalny Uralvagonzavod powiedział jedynie, że pancerze armatoplatformowe (niekoniecznie czołgi T-14) zaczną być wysyłane w celu rozpoczęcia oceny operacyjnej w 2020 roku, a pełny kontrakt obejmujący 132 pojazdy armatoplatformowe zostanie zrealizowany do 2022 roku.

W sierpniu 2020 roku minister przemysłu i handlu powiedział dziennikarzom, że po rozwiązaniu problemów z silnikami i sprzętem termowizyjnym rozpoczęto produkcję 132 czołgów pancernych i wozów bojowych, w tym czołgów T-14, i że zostaną one wydane siłom zbrojnym w 2021 roku.

W lipcu 2021 roku minister przemysłu i handlu Denis Manturow poinformował, że czołg wejdzie do produkcji seryjnej w 2022 roku.

W sierpniu 2021 roku wiceminister obrony Aleksiej Kriworuchko powiedział, że do końca 2021 roku rosyjskie siły zbrojne otrzymają 20 czołgów T-14 Armata. 23 sierpnia jeden z urzędników Rostecu poinformował, że firma wysłała do rosyjskich sił zbrojnych nieokreśloną liczbę czołgów T-14 w "partii eksperymentalnej". W listopadzie 2021 roku trwały próby państwowe, które miały się zakończyć w 2022 roku, a "partia pilotażowa" dwudziestu czołgów miała dopiero zostać dostarczona do sił zbrojnych.

Ponadto, chociaż T-14 jest reklamowany jako całkowicie rosyjski czołg nowej generacji, spekuluje się, że niektóre komponenty mogą nie być w całości produkcji krajowej. W 2015 r. amerykańska firma analityczna Taia Global, zajmująca się bezpieczeństwem cybernetycznym, stwierdziła, że informacje uzyskane od proukraińskich hakerów wskazują, iż rosyjski przemysł ma trudności z produkcją krytycznych elementów noktowizorów do czołgu i w przeszłości próbował je kupić od francuskiego dostawcy. Twierdzono, że oznacza to, iż komponenty T-14 mogły pochodzić spoza Rosji i mogą być trudniejsze do zdobycia lub wyprodukowania ze względu na sankcje nałożone na Rosję za jej zaangażowanie na Krymie i we wschodniej Ukrainie.

Tak, po aneksji Krymu pojawiły się problemy z pozyskaniem komponentów do budowy T-14, stąd pewnie od 2300 (do 2020 r.) do 20 (mają być dostarczone pod koniec 2021 r.).

Nie sądzę, by Ukraińcy musieli się martwić o T14

#wojna #rosja #ukraina #wojsko
Pobierz zawszespoko - Federacja Rosyjska spodziewała się zamówić 2300 czołgów T-14, które mia...
źródło: comment_16518154620Dy5vAmOCwfVAQGgJi65GB.jpg
  • 31
Federacja Rosyjska spodziewała się zamówić 2300 czołgów T-14, które miały zostać dostarczone do 2020 roku.


@zawszespoko:

Kiedyś w '15 chyba albo '16 była tu rozmowa na ten temat. Generalnie wykopkowe onuce zakrzyczaly wszystkich, że wyprodukować 2300 czołgów dla rosji to jak splunąć i nie było można się przebić z argumentami, że sankcje, że kasy nie mają, technologii itp ¯\_(ツ)_/¯

Kto obserwuje te tagi i się tym interesuje ten wie.
@zawszespoko: I teraz najlepsze: r0sja ma zaplecze intelektualne i infrastrukturę do zaprojektowania i budowy takich czołgów. Gospodarczo też dałaby radę, bo bardzo bogaty w złoża węglowodorów kraj i ich tradycyjny dostawca do Europy ale:
- korupcja,
- zamordyzm,
- skala złodziejstwa.

Skutecznie uniemożliwia już nie tylko wdrożenie nowoczesnego czołgu na masową skalę, ale nawet modernizację starszych konstrukcji.

Jedyne, co im do tej pory wychodziło to skuteczne straszenie opinii publicznej na zachód
@zawszespoko: Co? 2300 czołgów? A na co ci te 1300 czołgów? Czy ty myśllisz, że te 600 czołgów tak łatwo wyprodukować? Jak się postaramy, to zrobimy te 300 czołgów. Te 150 czołgów będzie gotowe za rok. Halo, Wowa? Tak jak się umawialiśmy, 50 czołgów czeka na odbiór. To gdzie mam wysłać te 25 czołgów? Dobra, poszło koleją, pokwituj mi ten czołg przy odbiorze!
r0sja ma zaplecze intelektualne i infrastrukturę do zaprojektowania i budowy takich czołgów. Gospodarczo też dałaby radę, bo bardzo bogaty w złoża węglowodorów kraj i ich tradycyjny dostawca do Europy ale


@Defender: jakby moja babcia miała kółka do byłaby rowerem.
Jak usuniesz z Rosji korupcję, złodziejstwo i zamordyzm to już nie masz do czynienia z Rosją.
czując presję opinii publicznej.


@Defender: mysle ze nie jest to kwestia tylko i wyłącznie presji, kto chciałby prowadzić handel z państwem, które za rok stwierdzi ze jednak im sie nie podobasz i poprostu cie najedzie
@zawszespoko: lekko broniąc kacapów:
im się w międzyczasie zmieniła koncepcja armii
wcześniej zaczęli iść w kierunku armii małej ale zawodowej i sprawnej - T14 był jedną z prób realizacji tego planu, czołg drogi ale nowoczesny, bardziej odporny o większej sile ognia, usieciowiony i w ogóle
ale w połowie tej reformy zmienili zdanie i stwierdzili że tak to oni jednak nie chcą (nowoczesna zawodowa armia nadal została w propagandzie) i wyszło im
@zawszespoko: Cała ruska gospodarka. Korupcja i kolesiostwo na niesłychanym poziomie, wrośnięte na stałe w strukturę państwa. Na każdym poziomie decyzyjnym ktoś zajebuje jakiś %, poziomów jest N, stąd wszystko musi działać w ten sposób. Dlatego zamawia się 100 czołgów, żeby po rozkradnięciu przez wszystkich zainteresowanych, krewnych i znajomych, starczyło kasy chociaż na 5. Ludowi głupiemu się powie że zamówiono 1000 a wyprodukowano 1500, ewentualnie że zgniły zachód ukradł. #!$%@?ć r0sję
@zawszespoko projekt Armata tak jak projekt Ratnik, to zmyślny chwyt marketingowy żeby sprawiać wrażenie silniejszego i bardziej nowoczesnego kraju niż się jest naprawdę. Rosja to jedno wielkie kłamstwo.
że informacje uzyskane od proukraińskich hakerów wskazują, iż rosyjski przemysł ma trudności z produkcją krytycznych elementów noktowizorów do czołgu i w przeszłości próbował je kupić od francuskiego dostawcy. Twierdzono, że oznacza to, iż komponenty T-14 mogły pochodzić spoza Rosji i mogą być trudniejsze do zdobycia lub wyprodukowania ze względu na sankcje nałożone na Rosję za jej zaangażowanie na Krymie i we wschodniej Ukrainie.


@zawszespoko: @salad_fingers: @Moisze: @farmer111: @
@prostymysliciel: oczywiście, że tak. Nawet wierząc ruskiej propagandzie, to być może załoga przetrwa, ale oprzyrządowanie czołgu nie. A czolg wtedy staje się półslepy, ergo niezdatny do dalszej walki. Poza tym nie ma i nie będzie mocnych na ostrzał artyleryjski. Pocisk 152(rus) lub 155mm(nato) #!$%@? każdy pojazd przy bezpośrednim trafieniu.