Aktywne Wpisy
Prawie 10 min histerii neurotycznej psycholoszki bo jakiś chłop na siłowni ma oczy i się na nią patrzy XD
#p0lka #bekazrozowychpaskow #logikarozowychpaskow #blackpill #redpill #bekazpodludzi
#p0lka #bekazrozowychpaskow #logikarozowychpaskow #blackpill #redpill #bekazpodludzi
Hej.
Jestem świeżo po ślubie. Przed ślubem z mężem byłam kilka lat, wynajmowaliśmy mieszkanie, wszystko było ok. Oboje pracowaliśmy, ale to zawsze mąż zarabiał więcej (jest sporo starszy, ja wtedy jeszcze studiowałam). Mieliśmy oddzielne konta. Przeżyłam niemały szok, jak kompletnie przypadkiem podczas sprzątania znalazłam umowę kredytową (konsolidacje) męża na ponad 300k złotych do spłaty (liczone już razem z odsetkami). Przez te wszystkie lata ani słowem się o tym nie zająknął.. Wiedziałam, że
Jestem świeżo po ślubie. Przed ślubem z mężem byłam kilka lat, wynajmowaliśmy mieszkanie, wszystko było ok. Oboje pracowaliśmy, ale to zawsze mąż zarabiał więcej (jest sporo starszy, ja wtedy jeszcze studiowałam). Mieliśmy oddzielne konta. Przeżyłam niemały szok, jak kompletnie przypadkiem podczas sprzątania znalazłam umowę kredytową (konsolidacje) męża na ponad 300k złotych do spłaty (liczone już razem z odsetkami). Przez te wszystkie lata ani słowem się o tym nie zająknął.. Wiedziałam, że
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Powiedzmy że zarabiamy 3500 i mamy inflację 11%, czyli wychodzi, że straciliśmy 11 procent z 3500,czyli jakoś 380 pln
380pln to wydajemy więcej na samą benzynę.
Ale przecież mamy droższy prąd, gaz, raty, wszystkie produkty, usługi.. Można wymieniać i wymieniać
Takie 380 PLN to dopłacamy prawie za każdą z wymienionych usług
I te barany chcą mi wmówić, ze mój budżet jest tylko 11% w plecy?
Prostym, sposobem stwierdzam INFLACJA wynosi przynajmniej 20%... Tak 20%
#gielda #finanse #inflacja #ekonomia #inwestycje
To trzeba doliczyć połowe tej wartości, czyli w sumie jakieś 15% wynosi przy 10% oficjalnej.
Oczywiście, każdy ma inne wydatki, są dziedziny, gdzie wzrost cen jest wyższy, itd.
No co Ty nie ma szans,trzeba liczyć przynajmniej 100%,zobacz że inflację to mamy mieszkaniowa,transportowa, energetyczna, spożywcza i jaka tylko istnieje
Chociaż dobrze, że wiesz, ze te ich 11% to bujda
@Byku_of_wall_street: Ale wydaje mi sie, ze w kazdym kraju gus liczy tak jak i w naszym kraju. Że PL nie jest wyjątkiem pod tym względem.
W stu procentach się zgadzam
Swoją drogą przecież to jedna banda, szajka
Także przekaz, malwersacje, ogłupiane w stylu-jak rośnie to spada, nie będziemy się kopać z koniem... Jak inflację mamy przez okres 12 miesiący to nie jest inflacja, ceny tylko wzrosną a inflacja jest przejściowa... Jak to przejściowa? Przecież ktoś za to musi zapłacić!
I w takim systemie żyjemy
Inflacji nie odliczasz od pensji.
Ten wskaźnik ukazuje zmiany cen produktów w gospodarce.
Oczywiście każdy będzie inaczej odczuwać skutki inflacji, ale wyliczona jest ona na podstawie koszyka produktów.
@kamil-wasniewski:
Bzdura, a co z całą resztą gdzie ceny windują nonstop? Tego nie liczymy, to przejsciowe? Czy co Ty mi tu chcesz wkręcić
Człowieku, Twoje pieniądze topnieją z dnia na dzień...i to nie jest 11%
Więc twierdzę, że inflacja wynosi 100%.
Jak odliczysz 100% od swojej pensji to wyjdzie, że nie masz już żadnych pieniędzy...
Także wzrost ceny ziemniaków z 5 zł na 10 zł, pozbawił mnie oszczędności życia...
Tak jest, tylko tak się to liczy.
Trzeba być ignorantem, który jest ślepy i nie widzi co się wokół niego dzieje, aby gadać o inflacji 'koszykowej'
I tak bijemy rekordy od lat kryzysu palowowego, a to dopiero początek
A bierzesz pod uwagę, że 3 koła to ma większość społeczeństwa, a Ty piszesz o 50 tysiącach
Codziennie mijasz na swojej drodze polityków, prezesów firm? Takich osób jest garstka
Sadowski twierdzi że inflacja konsumencka to 30%, więc mamy inflacje galopującą
https://www.youtube.com/watch?v=jpq6IGVFzqA
A o czym tu rozmawiać? Napisałem o o tym myślę i stwierdzam, że niech sobie żyje w swoim przekonaniu, skoro uważa że jest lżejszy tylko o 11 procent i jeszcze to argumentuję, to ok, niech sobie żyje w własnym świecie z własnymi przekonaniami
Przecież sam sobie odpowiedział skoro za ziemniaki płacić 5 PLN a kosztują 10 to na samej inflacji żywieniowej jest sto procent w tył, bo o 00 procent pordozaly produkty
Czyli zamiast 500/1000 pln na jedzenie wydajesz 1000/2000pln
I już w tym momencie traci, a gdzie transport energia, mieszkaniówka i wszystkie usługi które są dużo droższe
Jakie 11%?tyle to przynajmniej na samym jedzeniu tracisz