Wpis z mikrobloga

Niektórzy to nie powinni funkcjonować w społeczeństwie że swoją religijnością.
Wraz ze swoimi współpracownikami w 5 osób poszliśmy na stołówkę zjeść. Ja akurat odgrzewałem jeszcze w mikrofalówce pizzę (co jest ważne z szynką, bo to capriciosa), którą wczoraj kupiłem i zostały mi trzy kawałki. Siadam sobie, mówię smacznego, po chwili widzę dziwne zmieszanie koleżanki. Zaraz po tym zadaje pytanie "ty zamierzasz jeść mięso w wielki piątek?" (Reszta też nie jadła). Już wiedziałem co się szykuje, ale postanowiłem odpowiedzieć tylko, że nie praktykuję wielkiego piątku i tyle. Na to ona zaczęła swoją wypowiedź, że nawet jak to robię to nie powinienem jeść mięsa przy osobach, które poszczą w tym dniu. xD jeden kolega chciał uspokoić trochę sytuację i powiedzieć żartem, że przecież te mięso nie przeskoczy na jej jedzenie czy coś. Ona powiedziała, że jej to nie odpowiada i nie chce, żeby ktoś jadł mięso przy niej w taki sposób, że poczułem sugestie żebym się przesiadł. Ja powiedziałem tylko, że mi wszystko pasuje. Po chwili oba się przesiadła do innego stolika. xD
Przy naszym zapadła konsternacja i ludzie jakoś byli mniej weseli niż zwykle. xD

#bekazkatoli #pracbaza
  • 117
@gacu12 Ale co by Ci szkodziło tak jak normalny człowiek zjeść coś bezmięsnego. Korona by z góry spadła. No ale oczywiście musiał pokazać jaki to buntownik.

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gacu12: a co się dzieje kiedy ktoś je mieso w obecności osób które nie jedzą mięsa w tym dniu? Na ich zmutowane do wielkości potwora ego jest rzucany cień który bezcześci ich tradycje oraz ogromne poświęcenie które prowadzi do jeszcze bardziej uświęconego celu? Piękny przykład ofensywnej toksyny ubieranej i chowanej pod religie, trzeba oddzielić osobowość od wyznania. Przykładny katolik się tak nie powinien zachowywać także przynosi ta twoja koleżanka tylko wstyd
@PeterGosling: czyli łańcuszek wzajemnego oddawania ciosów kończy się w momencie, gdy któreś kogoś zabije... wiem że są sytuacje i ludzie dla których nie ma innych sposobów, ale to akurat rozwiązanie jast równie złe co "nie interesuje mnie kto zaczął".
@gacu12: Co za dzbanica. Tez nie jem mięsa dzisiaj i przez cały post nie jem słodyczy, ale w życiu i nigdy nie narzuciłaby swojego zdania komukolwiek i zachowywała się jakbym była najważniejsza na świecie.
@gacu12: u mnie w robocie zamawiali catering co roku na Wielkanoc i boże narodzenie, takie tam #!$%@? żeby wszyscy się spotkali i #!$%@? razem.
No i w Wielki piątek przyjechał dwa albo trzy lata temu kurczak xD oj jaki kwik był. Kwik słyszalny nad Bałtykiem, co najlepsze ci ludzie co ich kurczak w dupę kuł nie #!$%@? nie przestrzegali przykazań, ot ktoś im powiedział że mięnso złe w piątek xD banda