Czy posiadanie tatuaża/ tatuaży u osoby z którą zaczeliście się spotykać, jest dyskwalifikujące czy nie?
Chciałbym poznać opinie moich rodaków. Obecnie siedzę w Szwecji, zdecydowana większość kobiet tu ma przynajmniej jeden tatuaż. Skąd te pytanie?
W pracy rozmawiałem z pewną dziewczyną, matka jest rosjanką, wydawała się taka typowa #szaramyszkadlaanonka (umówmy się, takie kobiety nie istnieją), uśmiechnięta, miła, życzliwa, pomocna, ładna. Bardzo dużo rozmawialiśmy, czy to w pracy czy po pracy. Ona nikogo nie ma, ja nikogo nie mam. W pracy okrzykrzynięto nas parą.
Po kilku miesiącach, temat zszedł na tatuaże, spytałem się czy ma (byłem pewien, że to pytanie retoryczne) co mnie zaskoczyło: [Ona]: I have, yes [Ja]: "???" [Ona]: I have 4 [Ja] - mocno, bardzo mocno zaskoczony: "where do you have them?" [Ona]: 'szybka zmiana tematu, niby że nie słyszała pytania' [Ja] 'jeszcze raz';"where do you have them?" [Ona]: 'pokazuje na kostce, 2 na udzie, 1 na plecach [Ja] rozczarowany: "so you have like most of the swedish girls?" [Ona] mocno zaprzeczając: "no!"
Od tamtej pory z dziewczyny 9/10 zrobiła się 2/10. Nie zagaduje ją już więcej, unikam, zauważyła to i się spytała czy coś powiedziała, nie tak, odpowiedziałem, że nie. Nie uważam, że muszę się z tego tłumaczyć.
Może jestem "old fashioned guy", ale dla mnie tatuaż to najzwyczajniej w świecie obrzydlistwo. Nie wiem, jakoś nie wyobrażam sobie pójść i zrobić tatuaż, który zostanie ze mną na całe życie, nie mam na to czasu, szkoda mi myśleć wogóle o takich rzeczach, mam więcej zmartwień.
@sajmen: można lubić tatuaże, można ich nie akceptować u swoich partnerów, ale zakładanie z góry że dana osoba jest taka, jak sobie wymyśliłeś, a potem rozczarowanie że rzeczywistość jest inna - xd
Tylko jak spojrzysz na to głębiej - zobacz, ja o tatuażach nie myślę, bo szkoda mi czasu, szkoda pieniędzy, szkoda wysiłku. Po co? W jakim celu mam na swoim ciele rysować cokolwiek? Żeby się dowartościować? Poczuć lepiej? Zakryć
@sajmen: można lubić tatuaże, można ich nie akceptować u swoich partnerów, ale zakładanie z góry że dana osoba jest taka, jak sobie wymyśliłeś, a potem rozczarowanie że rzeczywistość jest inna - xd
@min_borda: no to masz rację, tylko jej poglądy / zachowanie / rozmowa stała się niespójna, bo deklarowała się na zupełnie inną osobę. Stąd moje rozczarowanie. Ale to rozczarowanie nie pierwszy i nie ostatni raz. Często rozczarowujemy się
@sajmen: Nie jestem w stanie zliczyć czerwonych flag mojej FWB, znacznie poważniejszych niż dziary.
skrobniesz coś więcej o Szwedkach?
@sajmen: staram się unikać szufladkowania, ale jeśli chodzi o LTR, Szwecja to moim zdaniem bardzo ryzykowny kraj. Masa rozwodów, masa przywilejów kobiet. Oczekiwania społeczne od kobiet są znacznie większe, spora część tego nie wytrzymuje... gdzieś napinają się, żeby w innym miejscu
@sajmen: staram się unikać szufladkowania, ale jeśli chodzi o LTR, Szwecja to moim zdaniem bardzo ryzykowny kraj.
@kosmita: też uważam, że nie ma co generalizować i perełki wszędzie można znaleźć, ale faktycznie, nie jest tu ciekawie i trzeba mocno przebierać. Szwedkom nie można odmówić urody, są naprawdę śliczne i bardzo zadbane, podobają mi się, ale wygląd to nie wszystko. Mam wrażenie, że są bardzo zimne, mało uczuciowe, czego nie
@sajmen: A uważasz, że to normalne, żeby robić ze swoim ciałem to, co się jakiemuś ziomeczkowi z katotalibanu podoba, czy jednak powinno podobać się sobie? Jest masa rzeczy, która odrzuca innych ludzi i ok, mogą to też być tatuaże. Z tym, że jak się nie podoba to się szuka kogoś innego, a nie próbuje tworzyć jakieś filozofie. Nawet w kraju kwitnącej cebuli sporo osób ma tatuaże i/lub piercing. Może na
Z tym, że jak się nie podoba to się szuka kogoś innego, a nie próbuje tworzyć jakieś filozofie.
@not_me: ale ja nie szukam żadnych ideologii. Po prostu obrzydzają mnie tatuaże i próbuję się wczuć w osobę, która je nosi, żeby zrozumieć, bo może mam błędne myślenie i jak ktoś mnie przekona argumentami to może i ja bym sobie zrobił. Tylko im bardziej próbuję to zrozumieć i rozmawiać z innymi tym okazuje
I to by było na tyle - w cywilizowanym społeczeństwie nikt nie daje j-----a o takie detale jak tatuaże czy kolczyki a liczy się głównie to co dana osoba sobą reprezentuje i w czym jest dobra. Widać nie dorosłeś do funkcjonowania w takowym. Znamienne, że póki nie wiedziałeś o tych tatuażach i oceniałeś tą kobietę bez uprzedzeń i przez pryzmat swoich fobii wszystko było w porządku.
Chciałbym poznać opinie moich rodaków. Obecnie siedzę w Szwecji, zdecydowana większość kobiet tu ma przynajmniej jeden tatuaż.
Skąd te pytanie?
W pracy rozmawiałem z pewną dziewczyną, matka jest rosjanką, wydawała się taka typowa #szaramyszkadlaanonka (umówmy się, takie kobiety nie istnieją), uśmiechnięta, miła, życzliwa, pomocna, ładna. Bardzo dużo rozmawialiśmy, czy to w pracy czy po pracy. Ona nikogo nie ma, ja nikogo nie mam. W pracy okrzykrzynięto nas parą.
Po kilku miesiącach, temat zszedł na tatuaże, spytałem się czy ma (byłem pewien, że to pytanie retoryczne) co mnie zaskoczyło:
[Ona]: I have, yes
[Ja]: "???"
[Ona]: I have 4
[Ja] - mocno, bardzo mocno zaskoczony: "where do you have them?"
[Ona]: 'szybka zmiana tematu, niby że nie słyszała pytania'
[Ja] 'jeszcze raz';"where do you have them?"
[Ona]: 'pokazuje na kostce, 2 na udzie, 1 na plecach
[Ja] rozczarowany: "so you have like most of the swedish girls?"
[Ona] mocno zaprzeczając: "no!"
Od tamtej pory z dziewczyny 9/10 zrobiła się 2/10. Nie zagaduje ją już więcej, unikam, zauważyła to i się spytała czy coś powiedziała, nie tak, odpowiedziałem, że nie. Nie uważam, że muszę się z tego tłumaczyć.
Może jestem "old fashioned guy", ale dla mnie tatuaż to najzwyczajniej w świecie obrzydlistwo.
Nie wiem, jakoś nie wyobrażam sobie pójść i zrobić tatuaż, który zostanie ze mną na całe życie, nie mam na to czasu, szkoda mi myśleć wogóle o takich rzeczach, mam więcej zmartwień.
Jak to u Was wygląda?
#zwiazki #pytanie #niebieskiepaski #rozowepaski
Dyskwalifikacja ze względu na tatuaż
Komentarz usunięty przez autora
@min_borda: no to masz rację, tylko jej poglądy / zachowanie / rozmowa stała się niespójna, bo deklarowała się na zupełnie inną osobę. Stąd moje rozczarowanie.
Ale to rozczarowanie nie pierwszy i nie ostatni raz. Często rozczarowujemy się
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@sajmen: Nie jestem w stanie zliczyć czerwonych flag mojej FWB, znacznie poważniejszych niż dziary.
@sajmen: staram się unikać szufladkowania, ale jeśli chodzi o LTR, Szwecja to moim zdaniem bardzo ryzykowny kraj. Masa rozwodów, masa przywilejów kobiet. Oczekiwania społeczne od kobiet są znacznie większe, spora część tego nie wytrzymuje... gdzieś napinają się, żeby w innym miejscu
@kosmita: też uważam, że nie ma co generalizować i perełki wszędzie można znaleźć, ale faktycznie, nie jest tu ciekawie i trzeba mocno przebierać.
Szwedkom nie można odmówić urody, są naprawdę śliczne i bardzo zadbane, podobają mi się, ale wygląd to nie wszystko. Mam wrażenie, że są bardzo zimne, mało uczuciowe, czego nie
@not_me: ale ja nie szukam żadnych ideologii.
Po prostu obrzydzają mnie tatuaże i próbuję się wczuć w osobę, która je nosi, żeby zrozumieć, bo może mam błędne myślenie i jak ktoś mnie przekona argumentami to może i ja bym sobie zrobił. Tylko im bardziej próbuję to zrozumieć i rozmawiać z innymi tym okazuje
@sajmen
I to by było na tyle - w cywilizowanym społeczeństwie nikt nie daje j-----a o takie detale jak tatuaże czy kolczyki a liczy się głównie to co dana osoba sobą reprezentuje i w czym jest dobra. Widać nie dorosłeś do funkcjonowania w takowym. Znamienne, że póki nie wiedziałeś o tych tatuażach i oceniałeś tą kobietę bez uprzedzeń i przez pryzmat swoich fobii wszystko było w porządku.
Komentarz usunięty przez moderatora