Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy - biorąc pod uwagę Wasze doświadczenia - #psychodeliki + #medytacja + #swiadomysen, stosowane w różnych kombinacjach i proporcjach, to dobry i satysfakcjonujący sposób na umilanie sobie lat samotnego życia i swoiste "wyjście z #przegryw"? #pytanie #buddyzm #filozofia

Czy coś takiego może być rozwiązaniem dla osób, które mają potrzebę bliskości i bycia "zaopiekowanymi", ale nie chcą upokarzać się poprzez udział we wspólczesnym cyrku randkowym? #zwiazki #seks

Czy coś takiego może być ratunkiem dla osób z #depresja i #nerwica, którym nie pomaga #psychiatria #medycyna i #terapia #psychoterapia?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #624c9ec1dd57b671078a8d41
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czy - biorąc pod uwagę Wasze doświa...

źródło: comment_1649239852nqe16ehVFmgHgDBU8FI8Hm.jpg

Pobierz
  • 9
Nie chce mi się pisać za długiego posta więc w skrócie - tak. Mi to mega pomaga. Teraz jestem na etapie "oczyszczania" podświadomości z różnych traum. Jak się temu całkowicie poświęcisz jest szansa, że niezależnie od "materialnego świata" będziesz codziennie odczuwał spokój, radość, błogość.

Bez tego wszystkiego byłem zagubiony i sfrutrowany. Teraz mam cel w życiu. Jakiś sens. Już widzę wiele efektów i nie mam już wielu natrętnych myśli. Jestem dużo spokojniejszy.
@costusmierdzi: ja polecam zacząć od książki "The Mind Illuminated", nie przestrasz się, że jest dość gruba, opisuje w szczegółach ścieżkę od zera do bardzo wysokich stanów, które są w stanie wywołać błogość, o której pisałem

protip: przejrzyj sobie przed przeczytaniem jedne z ostatnich rozdziałów "stage 8, stage 9, stage 10", jak uświadomisz sobie co jest możliwe pod koniec ścieżki to będziesz miał dużo większą motywację żeby zacząć i kontynuować praktykę, bo
@AnonimoweMirkoWyznania tylko, ze ani swiadomy sen ani medytacja do tego za bardzo nie sluza, no moze w swiadomym snie spelnisz swoje zachcianki i mozesz pokonac leki. Medytacja na pewno przynosi ukojenie i spokój.
Co do wykorzystania w psychoterapii tych zjawisk. mozna by sprobowac z swiadomym snem bo to taka przestrzen wirtualna, bylo badanie ze VR pozwala pokonac leki czy cos, prowadzone sa tez terapie LDT
Co do psychodelikow sa skuteczne ale niedostepne
BiednaAlpaka: tak.
zażywałem psychodeliki i "zażywałem" medytacji (LD nie próbowałem), przez dłuższy czas oczywiście (rzędu kilku lat, oczywiście w tym czasie było to kilkanaście sesji lsd itp)
wspomagane ukierunkowaniem filozoficznym (buddyzm i inne dalekowschodnie filozofie dobrze pasują), aby sobie lepiej w głowie poukładać to co się działo na tripach i to co się dzieje wokół mnie na co dzień.

w efekcie zacząłem patrzyć na życie bardziej jak na film, który oglądam,
@AnonimoweMirkoWyznania: medytacja nie powoduje że nigdy nie czujesz smutku. Uczucie smutku to jest część była człowiekiem. Może co najwyżej cię nauczyć żebyś rozumiał że bycie smutnym jest ok i żeby się do tej emocji nie przywiązywać. Wtedy odczuwasz spokój pomimo bycia smutnym, bo masz do tej emocji dystans.