Wpis z mikrobloga

@Minieri: ale to chyba było tylko na początku, a z czasem te warunki się poprawiły - tak przynajmniej mówili jacyś nasi inżynierowie tam pracujący. U nas też zdarza się czasem, że ktoś na budowie ginie.
@HansLanda88 @rybsonk: Tylko ze jest różnica między wypadkiem lub #!$%@? Mietkiem spadającym z drabiny, a przymusową pracą która doprowadza cie do śmierci. Nawet niech w Polsce ginie więcej osób na budowie. Tutaj bardziej chodzi o drogę która doprowadziła do śmierci, niż jej liczebność. W wypadkach samochodowych rocznie ginie 1,2mln osob, a w Auschwitz zginęło ok. 1,1mln. To co, kończymy z motoryzacja i odbudowujemy oświęcimskie krematoria, bo bezpieczniejsze?