Wpis z mikrobloga

@Cane:

nie mogą Ci go odmówić


Oczywiście, ze moga odmówić. Tak samo moga odmowic urlopu zwyklego a i taka ciekawostka, moga cie sciagnac z urlopu do pracy.
  • Odpowiedz
@SaintWykopek idz oddac krew, powiedz ze nie przyjdziesz bo tak jak mowiles tydzien temu menadzerowi, poszedles oddac krew. Nikt tego nie sprawdzi czy to powiedziałeś i komu bo za krotko pracujesz.
W McD prawie zawsze odmawia się urlopu na żądanie. Do sądu nikt ich nie podał chyba jeszcze przez to bo mlodzi ludzie nie chcą się w to bawić. I nie podpisuj czegos w ciemno bo ci ktos powiedział ze trzeba. Tam
  • Odpowiedz
@przemoprzemek: a dodatkowo najpozniej zglosic mozna chyba 2 albo 4 godziny przed rozpoczeciem pracy (nie pamietam dokladnie) a nie tka jak niektorzy tutaj mysla, ze 5 minut przed rozpoczeciem ktos jebnie uz i fajrant. Pora na cs
  • Odpowiedz
@SaintWykopek kurde jak dzieci. Umiawiasz sie na wizyte czy tam telewizyte dzisiaj albo jutro i mowisz pani doktor ze masz potezna srake. Latasz do kibla czesto i nie ma mowy zebys szedl do roboty bo sie wstydzisz i nie czujesz na silach. Nikt ci do dupy nie bedzie zagladac. Pani kaze ci brac elektrolity, duzo pic i 3 dni na miekko wypiszr.
  • Odpowiedz
@Wogybogy: Tak jak piszesz. Mogą cię pocałować w trąbę. Urlop na żądanie nie może być planowany (oficjalnie oczywiście). Jedynym obowiązkiem pracownika jest to zgłosić przed rozpoczęciem pracy. Pracodawca nie ma prawa wnikać na co ci ten urlop. Jedynie jak go zgłosisz w trakcie godzin pracy, to firma może ci wsadzić nieusprawiedliwiona nieobecność, a z tego może iść dyscyplinarka.
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: Po pierwsze to nie rozumiem celu, zebys wystawial l4, co ci tu radza. Zglosiles urlop na zadanie zgodnie z zasadami, baba ci bezpodstawnie odmowila (moze odmowic tylko w szczegolnych okolicznociach typu zagrożenie interesow firmy, inaczej to JEJ przysługuje grzywna za odmowienie bezpodstawne), ale nie musi Cię to obchodzić. Kolejna sprawa - nigdy sie nie tlumacz po co Ci urlop! Potrzebny i tyle. Jak lubisz szefa, to mu mozesz opowiedziec, ze
  • Odpowiedz
@Ludzik90: no i gówno prawda. Kodeks pracy mówi wyraźnie, że przed rozpoczęciem pracy. Może być nawet 5 minut, byle przed. Mi często pracownicy zgłaszali kilka godzin po rozpoczęciu, ale już machałem na to ręką. Szkoda zdrowia.
  • Odpowiedz
@SaintWykopek: sytuacja z wczoraj - koleżka dzwoni 34 minuty przed zmianą, że nie dojedzie, bo mu jebła skrzynia. #!$%@?, tyle, nie ma go.
A Ty wzorów szukasz xD Napisz, że masz luźny stolec. ()
  • Odpowiedz
@mp4s: no nie bo pracodawca musi zorganizowac zastepstwo na miejsce nieobecnego. Chyba, ze sie cos zmienilo w ciagu ostatnich lat. Jak znajdziesz chwile to podeslij link jqk to jest opisane w KP, bo to by sie troche klocilo z tym, ze pracodawca moze odmowic uz. A moze i jesli tak by sie stalo to co wtedy? Pracownik nie wstawil sie w pracy i nagana?
  • Odpowiedz
@localoca to jest mcdonalds, tam kadrami jest jedna osoba, ktora jak tylko wyrobi sie z papierami, idzie na floor robic frytki. Kazdy, ale to kazdy, ma na pracownika wy je ba ne. Poza tym dal chlopak juz wypowiedzenie.
  • Odpowiedz
@Ludzik90: pracodawca może odmówić tylko w szczególnym wypadku, i jak by doszło do konfliktu w sądzie pracy pracownik-pracodawca, to na pracodawcy leży obowiązek udowodnienia, że człowiek jest niezbędny. Od razu padnie pytanie o procedury na wypadek nieobecnośći. Powodzenia w udowadnianiu, że z powodu braku faceta na kasie firma nie mogła funkcjonować i nikt nie mógł go zastąpić.
  • Odpowiedz
@mp4s: nijak sie ma to do tego co napisalem.
KP jest rowny i taki sam dla kazdego. Z tego co mi wiadomo nikt nie napisal oddzielnego kodesku dla kasjera, odzielnego dla montera roznych instalacji, oddzielnego dla kierowcy, bankiera hydraulika, prezesa czy hooj wie kogo jeszcze
  • Odpowiedz