Wpis z mikrobloga

@szurszur: Przecież wiadomym nie od dziś jest to, że nie ma większych kukoldów od polskiej populistycznej i zaściankowej prawicy.

Za „kobitki” są gotowi wywalać swoje - i czyjeś - życiowe aspiracje oraz plany do piachu. Pluję.
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: No co poradzisz - toż to przecież empatyczna płeć, która z troski o siebie i właśnie tych mężczyzn chce, by ci poszli na front

A tak na serio to w takich momentach dla (większości) kobiet patriarchalizm jest odpowiedni, bo zobowiązuje tylko mężczyzn do walki i nakłada na nich odpowiedzialność, a gdy skończy się ten koszmar to można powrócić do walki z patriarchatem
( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: Tylko wyjątkowy egoista gdy ma możliwość ucieczki to zostawi swoje dzieci i żonę i pójdzie walczyć za kraj w którym się urodził.

Dzieci zdecydowanie wolą mieć żyjącego ojca, niż martwego bohatera zakopanego w masowej mogile gdzies w lesie w Suwałkach.
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: Dlatego na samą myśl że miałbym zginąć albo zostać kaleką za to społeczeństwo to aż mi wywraca wnętrzności do góry nogami. Jak sobie myślę że te różne juleczki od killallmen i tego typu rzeczy będą bezpieczne na zachodzie to ja mam siedzieć po rowach, krzakach i lasach, głodny, zmęczony i zmarźnięty no oczywiście w każdej chwili narażony na śmierć, to chyba wolałbym sobie palnąć w łeb albo uciec niż
  • Odpowiedz
@Tywin_Lannister: Latem 1920 r. młode dziewczyny chodziły po warszawskich ulicach i wyśmiewały młodych mężczyzn w cywilnych ubraniach. Historycznie jak wybucha wojna to zawsze kobiety wywierają presję na mężczyzn, aby szli i walczyli z najeźdźcami. Tych, którzy się od walki uchylają czeka pogarda, a tych którzy odważnie walczą czekają pochwały i uznanie. W razie klęski kobiety natomiast oddają w dużej mierze zwycięzcom, bo oni maja władze i zasoby i reprezentują siłę,
  • Odpowiedz