Wpis z mikrobloga

Wracam a tu poodkurzane, podłogi umyte, pielmienie ulepione (ʘʘ).


@Disegno: one tam mają to we krwi. Kolega z pracy, Niemiec, ma żonę też ze wschodu, tylko ciut dalej, bodajże z Kazahstanu. Z urody - taka ni to Mongołka, ni to Azjatka, bardzo ładna. Wykształcona, biegle dwa języki obce (a w zasadzie trzy, bo rosyjski jakby nie patrzeć dla niej też jest językiem obcym), do tego przemiła.
Byłem