Wpis z mikrobloga

@addddd: Jedyny samiec, do którego miała dostęp to chyba mój syn, jeśli pisklaki będą wyjątkowo uparte i wygadane to zaczne coś podejrzewać. A tak serio, to ten gatunek sowy nie występuje w Europie, do tego Sowy są monogamiczne i samiec pomaga w wychowywaniu potomstwa, a żadnej sowy w okolicy nie ma. Do tego na podwórko chodzi pod nadzorem inaczej srała by na płoty i do sąsiadów, a tak siedzi u siebie
@little_muffin: No ale puchacze są dojrzałe płciowo po dwóch latach, a mojej stuknie 7 lat 1 kwietnia i nigdy przedtem nie zniosła jajka. Z tego co mi powiedzieli to że jaj nie będzie nosić o ile nie będzie zapłodniona i żeby się dowiedzieć płeć na 100% muszę zrobić badania dna. Płęć rozpoznałem na czuja (w sensie po zachowaniu i wielkości - baby są większe, a moja jest dość dorodna) stąd wiedziałem
@rex1313: moglo to u niej dluzej trwac bo zycie w niewoli. Ja mysle, ze te jajka po prostu pognija za jakis czas - ale poszukaj moze jakiegos ogarnietego ornitologa to Ci lepiej doradzi. Albo chociaz weterynarz zeby powiedzial, czy w srodku cos jest - chyba idzie sprawdzic przeswietlajac.
@little_muffin: Pewnie można sprawdzić, ale wtedy pewnie by jajka porzuciła, nawet sam nie chce ich dotykać. Wydaje mi się, że najrozsądniejsze to poczekać 30-35 dni i wtedy zabrać jeśli są puste. Wprawdzie musi na nich siedzieć, ale póki co wydaje się z tego faktu zadowolona. Dalem jej troche slomy zeby sobie ocieplila ale to olala, powyrywala sobie za to kilka pior i ustawila w gniazdku.