Aktywne Wpisy

Minieri +550
Jak w każdą niedzielę czy święto o tej porze, przed otwarciem Żabek, odwiedzają mnie głównie mnisi z zakonu Menelitów. Dwóch panów wzięło sobie po 4paku Żubra. Ich pragnienie poczułem gdy podeszli do kasy, otworzyli usta i zaczęli mówić. Nie oceniam, a jako że lubię sprawiać ludziom radość to powiedziałem im że jak wezmą na 1 paragonie zamiast płacić osobno to drugi 4pak będzie za pół ceny. Ich radość najlepszym rozpoczęciem mojego dnia.

Sonny86 +203





Na prowincji nie ma nic. Co najwyżej "zrewitalizowany" rynek, który wójt wybetonował kostką bauma, fontanna ze środków z UE i oczywiście stojaczki rowerowe. Jak jeszcze ku chwale ojczyzny i niezależnego sądownictwa będziemy się przepychać z Brukselą i fundusze na spójność nam odjadą, to już w ogóle niczego nie będzie. Oczywiście mieszkać może się tam nawet przyjemnie, jeżeli ktoś lubi sobie na rowerku zasuwać pośród znajomych twarzy, pomachać co dzień do pani sklepowej i ojca Mateusza. Ale to rozwiązanie dla nielicznych, którzy osiągnęli życiowy i finansowy zen i filozofię wyjebongo. Reszta będzie uciekać do miast.
Równomiernego rozwoju kraju już nie będzie, bo przez 30 lat nawet takie instrumenty jak SSE niewiele dały. Dalej jest kilka największych miast i rejony z tradycjami przemysłowymi, które ciągną wszystko w górę i długo długo nic. Tak więc mieszkania na pewno będą tańsze. Te ze sławojką na zewnątrz w Wąchocku. Może kiedyś nawet będą je rozdawać za złotówkę pod warunkiem remontu, jak na sycylijskim zadupiu. Tylko i tak ich nikt nie zechce. W największych miastach? Not so much.
Jak kiedyś się popyt pierwotny nasyci, to zacznie się kręcenie bębenka na inną opowieść. Bo zarabiają na tym gruuube misie. Banki, firmy deweloperskie i państwo (jeżeli prawdą jest, że deweloperka to ok 10% PKB). Jeżeli ludzie nie będą chcieli brać kredytów na jakichś warunkach, to się zmieni te warunki. Np. wszystkie kredyty ze stopą stałą, albo rzeczywiście hipoteczne (w razie problemów ze spłatą oddajesz mieszkanie bankowi i jesteś wolny). Nie będą chcieli kupować mieszkań? To się zacznie wtedy budować mniej, a lepiej i ładniej. Basen albo siłownia w budynku, części wspólne z lepszych materiałów. I tak się to będzie kręcić i kręcić, bo potrzeba poprawy własnych warunków zamieszkania jest jedną z najważniejszych w tej piramidce.
"Problem jest o tyle poważny, że w polskich miastach mieszka dziś ok. 23 mln osób, czyli ponad 60 proc. populacji kraju, a liczba ta będzie się zwiększać".
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Budujemy-od-konca-najpierw-domy-potem-cala-reszta-Krajowa-Polityka-Miejska-2030-pilnie-potrzebna-8279525.html
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #kredythipoteczny #urbanistyka #ekonomia #gospodarka
@rowerowyrajd: To dodaj na czarną i nie czytaj. Najwyraźniej nie jesteś grupą docelową.
@majkel88: No wymieniać to można co się zamarzy. I nawet twierdzić, że pan cieć też pracuje zdalnie, jednocześnie pykając w cs-a. Ale fakty są takie, że w wielu firmach praca zdalna się skończyła, albo jest model hybrydowy. A przy hybrydowym to powodzenia z dojeżdżaniem do pracy w te dni,
@kiedysniebylembordo: Siebie zapytaj.
Jeżeli chcesz większej ścisłości, to ok - patologia
źródło: comment_1645123763DGxzTbxGm99U0cwacXmTqj.jpg
Pobierz@kiedysniebylembordo: Nie zaprzeczam.
@kiedysniebylembordo: caly twój wysryw można prosto zaorać - otóż liczba mieszkańców w miastach nie rośnie
Poznań
2016 - 540
Poza tym imigracji oczywiście nie uwzględniamy, co? Chciałbyś. :) Jest i będzie imigracja
@kiedysniebylembordo: imigracja w ostatnich 2 latach spadła do praktycznie zera
@kiedysniebylembordo: czyli wróżenie ze szklanej kuli jest warte więcej niż obecne dane pokazujące brak perspektyw na wzrosty. Ciekawe. Powiedź mi co się nagle stanie w następnych 8