Wpis z mikrobloga

@SzlachcicPolny:

Ale się debili wypowiedziało tutaj.

nagrywa filmiki czy robi zdjęcia będąc sama lub w gronie ludzi, których zna,


Ludzie z fobią społeczną nie mają nawet takiego grona ludzi. Dziękuję, sam się zaorałeś i pokazałeś kto debil.
@SzlachcicPolny:

No to chyba nie wiesz jak to wygląda, bo wielu nie ma dosłownie nikogo. Zresztą, ona ma tysiące fanów, którzy chętnie by z nią się zobaczyło. Jak ktoś ma fobię społeczną to nikt się nim nie interesuje, a sam też nie ma jak znaleźć towarzystwa. Z kogo debil chyba z ciebie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Onaaa20: to ciekawe na co cierpię ja, jak nie mam się za spierdona, a potrafię się upocić z nerwów przy rozmowie telefonicznej z obcym człowiekiem xd
Jakbym miał tylu fanów to bym spokojnie walczył, bo wtedy mam wsparcie i tego tak nie odczuwam


@Kamilo67: ziomek to tak nie działa, mam wiele znajomych z depresją którzy mają wsparcie rodziny i przyjaciół, równie dobrze możesz kazać pobiegać i jak renkom odjął
Zresztą, ona ma tysiące fanów, którzy chętnie by z nią się zobaczyło.


@Kamilo67: I niby czego to ma dowodzić?

No to chyba nie wiesz jak to wygląda, bo wielu nie ma dosłownie nikogo.


Wielu ≠ wszyscy. Plus równie dobrze można napisać, że prawie każdy ma kogoś, to tylko twoje odczucia, które nie są niczym poparte.

Jak ktoś ma fobię społeczną to nikt się nim nie interesuje


Niby jak to ma działać,
@eyehategod: Fobia społeczna, jak sama nazwa wskazuje, to strach w reakcjach społecznych. Mając tyle fanów, którzy są chętni do rozmowy, dałoby się wchodzić w te interakcje, bo masz dużo do tego okazji. Niestety, największy problem tej fobii to znaleźć sytuacje, w których dałoby się z kimś pogadać. Ja jestem wstanie iść do sklepu itd., przeczytałem pełno rzeczy na ten temat, byłem o psychiatry, psychoterapeuty, no ale co z tego jak znajomych
No to chyba nie wiesz jak to wygląda, bo wielu nie ma dosłownie nikogo. Zresztą, ona ma tysiące fanów, którzy chętnie by z nią się zobaczyło. Jak ktoś ma fobię społeczną to nikt się nim nie interesuje, a sam też nie ma jak znaleźć towarzystwa. Z kogo debil chyba z ciebie.


@Kamilo67: przykro mi to mówić, ale masz zerową wiedzę na ten temat i posługujesz się sloganami, stereotypami, wyobrażeniami JAK POWINNA
@SzlachcicPolny:

I niby czego to ma dowodzić?


Tego, że może z nimi ćwiczyć interakcję społeczną. Serio, tak trudno wpaść?

Wielu ≠ wszyscy. Plus równie dobrze można napisać, że prawie każdy ma kogoś, to tylko twoje odczucia, które nie są niczym poparte.


No wiadomo, że nie wszyscy, nigdzie tak nie mówię, ale i tak ma o wiele bardziej komfortową sytuację i jest ona po prostu śmieszna z perspektywy typowego fobika społecznego. Dodajmy
@wcfilmowe: Tak, nie mam pojęcia i kieruję się stereotypami, bo wcale sam nie mam takich problemów i nie stwierdzano mi tej fobii xD. Jakbym miał tysiące fanów to byłoby o wiele łatwiej, bo bym mógł trenować na nich interakcje społeczne. Obecnie nie mam takiej możliwości.
Niby #!$%@?, ale co innego występować online przed obcymi i kreować się na niewiadomo kogo, a co innego rozmawiać z grupą ludzi twarzą w twarz ;)
@Kamilo67:

Tego, że może z nimi ćwiczyć interakcję społeczną. Serio, tak trudno wpaść?


Można też wbić na czaty jak omegle czy 6obcy, aby nauczyć się interakcji, następnie chodzić na spotkania z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Jasne, strach jest, ale strach ma wielkie oczy i czasem trzeba po prostu coś zrobić zamiast stać w miejscu.

No wiadomo, że nie wszyscy, nigdzie tak nie mówię, ale i tak ma o wiele bardziej komfortową
Tak, nie mam pojęcia i kieruję się stereotypami, bo wcale sam nie mam takich problemów i nie stwierdzano mi tej fobii xD. Jakbym miał tysiące fanów to byłoby o wiele łatwiej, bo bym mógł trenować na nich interakcje społeczne. Obecnie nie mam takiej możliwości.


@Kamilo67: tym bardziej właśnie pokazałeś, że nie masz pojęcia. Jak mam grypę to nie znaczy, że wiem wszystko o jej leczeniu, przebiegu i mogę sobie wypisać receptę
@SzlachcicPolny:

Można też wbić na czaty jak omegle czy 6obcy, aby nauczyć się interakcji, następnie chodzić na spotkania z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Jasne, strach jest, ale strach ma wielkie oczy i czasem trzeba po prostu coś zrobić zamiast stać w miejscu.


Żeby tylko na tych czatach serio dało się poznać ludzi, a obecnie są tam głównie rozpalone zboki, szukające laski albo jacyś inni dziwni ludzie (wystarczy zobaczyć parę filmów na