Wpis z mikrobloga

Siemka Mirki, pamiętacie swój pierwszy dzień w #przedszkole?

Ja pamiętam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pani nauczycielka narysowała coś na tablicy, powiedziała "nose", a gdy żadne dziecko z tej zbieraniny nie zrozumiało, pokazała na swój nos i powtórzyła. Tak się właśnie nauczyłem pierwszego słowa po angielsku xD

P.S. Dla Pakistanek duży nos to ważna sprawa, esencja urody. Gdy urodziło się dziecko z małym, zgrabnym noskiem to była totalna rozpacz i histeria "ona nie ma nosa, NIE MA NOSA!!!"

Jak sobie pomyślę, że od tego zdjęcia minęło równe 40 lat... trochę człowieka #feels bierze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takie to dzisiaj nietypowe #pokazmorde robię

#wspomnienia #dzieci
źródło: comment_1644405644N1ZotyjAMHoUmmiHw2enGl.jpg
  • 4
@enron: Ja pamiętam pierwszy dzień w zerówce. Żółty tornister z dinozaurem, kanapkę z szynką popijaną herbatą w termosie. Miałem zabawkę he-mana a koledzy jakimiś motorami jeździły plastikowyni i môwili ze sa motomyszami z marsa i spytałem czy moge do nich dołączyć z he-manem a że był to he-man takiej ciemniejszej karnacji kolega powiedział że nie chcą czarnuchów. Jak Boga kocham tak powiedział
@enron nie miałem przedszkola, tylko zerówkę i pamiętam ten dzień. Był pochmurny, wcześniej chyba padało, bo było mokro. Byłem już ubrany, więc czekałem na schodach wejściowych. Mama jeszcze coś tam robiła w domu. A we mnie narastał jakiś dziwny niepokój - byłem prawie pewien, że zaraz na podwórko wjadą Niemcy, ale jednocześnie tłumaczyłem sobie, że przecież nie ma wojny, bo rodzice by pewnie coś powiedzieli. Potem mama zawiozła mnie rowerem do szkoły