Wpis z mikrobloga

no to jeszcze bardziej komplikuje podejście emergentne i sprawia, że samo pojęcie jest trudniejsze do uchwycenia, bo ten sam układ może w czasie zmieniać poziom swojej świadomości, pozostając w podobnym stopniu skomplikowanym ale działającym w nieco inny sposób.


@fukinloner: Mi się wydaje, że to daje nam właśnie ważną wskazówkę co do natury świadomości. Można przecież obserwować aktywność mózgu, żeby zauważyć, że niższa aktywność = niższa świadomość. Co wskazuje, że świadomość
  • Odpowiedz
Skąd założenie, że rośliny są zdolne do odczuwania? Zrównujesz reakcję na bodźce z odczuwaniem?


@KomosaBiala: Tego nie mogę być pewien, ale równie dobrze mógłbym być sceptyczny co do odczuwania innych ludzi. Mogę tylko behawioralne się domyślać. Po prostu wierzę, że inni ludzie odczuwają i tak samo wierzę, że rośliny mogą.
  • Odpowiedz
Tego nie mogę być pewien, ale równie dobrze mógłbym być sceptyczny co do odczuwania innych ludzi. Mogę tylko behawioralne się domyślać. Po prostu wierzę, że inni ludzie odczuwają i tak samo wierzę, że rośliny mogą.


@rmweb: Ale to tak, jakbyś powiedział: "nie wiem, czy mój sąsiad odczuwa w tym momencie ból, a więc zakładam, że odczuwa w tym momencie ból". Jeśli nie masz przesłanek, żeby coś zakładać, to po co
  • Odpowiedz
Ale to tak, jakbyś powiedział: "nie wiem, czy mój sąsiad odczuwa w tym momencie ból, a więc zakładam, że odczuwa w tym momencie ból". Jeśli nie masz przesłanek, żeby coś zakładać, to po co to zakładać?


@KomosaBiala: Ale nie napisałem, że w tym momencie tylko, że w ogóle zdolność do odczuwania. Gdybym był sceptyczny, czy mój sąsiad w ogóle odczuwa ból i wziął na serio twoją radę, że skoro nie
  • Odpowiedz
@fukinloner: Te głupoty biorą się z braku wiedzy i alkoholowo-fotelowej filozofii (która trafia potem to wielu łbów bo jest prostsza niż nauka - np. w przypadku tych twoich roślin trochę o mechanoreceptorach, które często są uważane za jakiś filament świadomości porównywalnej z tym wytwarzanym przez neurony: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3817949/ ). Sam pamiętam jak dawno temu z kumplami się chlało i potem gdybało "co jeśli x działa jak y" (a potem przyszedł internet
  • Odpowiedz
Gdybym był sceptyczny, czy mój sąsiad w ogóle odczuwa ból i wziął na serio twoją radę, że skoro nie mam przesłanek, to nie ma sensu zakładać


@rmweb: Ale tu akurat są przesłanki - skoro sąsiad zbudowany jest pod względem fizycznym prawie identycznie do ciebie, i zachowuje się tak, jak ty się zachowujesz, gdy jesteś motywowany uczuciami... to bezpiecznie możesz założyć, że on także posiada uczucia. W przypadku roślin nie ma
  • Odpowiedz
@KomosaBiala: Ale to nie ja wymyśliłem, że nie ma przesłanek. Napisałem jedynie, że nie mam żadnej pewności, ale mogę się domyślać i ogólnie rzecz biorąc, wierzę, że ludzie odczuwają. Dokładnie według tego samego schematu, który podałeś, czyli, jeśli sam odczuwam, to prawdopodobnie inni też odczuwają. Ten przykład z sąsiadem to tylko twoja nadinterpretacja. Ogólnie rzecz biorąc, nie potrzebuję racjonalnych, logicznych przesłanek, żeby rozumieć, że inni odczuwają, po prostu to wynika
  • Odpowiedz
@fukinloner: To i inne tego typu filozoficzne dywagacje nie mają pokrycia w rzeczywistości, ani nie zostały zweryfikowane metodami naukowymi - mają tylko przyklejoną historię nazwisk kolejnych rozważających to oszołomów (coś w stylu religii). Kolejny dobry przykład z odniesieniami do badań i skrupulatną obserwacją: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6823958/ . Jeśli nie widzisz różnicy, to dalsza dyskusja nie ma sensu.
  • Odpowiedz
@Manumortis:

kolejnych rozważających to oszołomów

Tales, Arystoteles, Galileusz i Kartezjusz (ci to akurat dualiści), Spinoza, Leibniz, Schopenhauer, Whitehead

dalsza dyskusja nie
  • Odpowiedz
@fukinloner: Tak, można posiadać wiedzę w jakiejś dziedzinie, a i tak wyjść na oszołoma w 21w.

"Thales (c. 624–545 BCE) deployed an analogical argument for the attribution of mind that tends towards panpsychism. The argument depends upon the idea that enminded beings are self-movers. Thales notes that magnets and, under certain circumstances, amber, can move themselves and concludes that they therefore possess minds. It is claimed that Thales went much beyond such particular attributions and endorsed a true panpsychism and pantheism."


Jaki poziom wiedzy bio-fiz-chem istniał ~2631 lat temu? Ludzie nie wiedzieli nawet co to jest np. neuron aż do 1891. Jeśli chcesz formułować wnioski, to muszą się one opierać na obecnych założeniach, więc dywagacje o stanie materii kiedy nawet nie wiesz co to jest atom są grubo naciąganymi bajkami i twoja wiarygodność nie wzrośnie nawet jeśli posiadasz jakąś wiedzę matematyczną (kto studiował biochem ten wie, że jest to jeden z prostszych materiałów przy zdobywaniu kwalifikacji
  • Odpowiedz
@Manumortis: ok. domorosły filozofie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
założenia redukcjonizmu jakoś się nie zmieniły.
jeśli ktoś chce dyskutować o metafizyce, to może to robić i próba atakowania tego z pozycji naukowych świadczy o niezrozumieniu pojęć.

Dlatego filozofia powinna ściśle opierać się na nauce

metodologiczne samozaoranie.
  • Odpowiedz
@Manumortis: A wiesz jaki gen odpowiada za transfer duszy? Już ci mówię. Nie ironia. Nie schizy. Fakty naukowe. Gen biologiczny duszy tak zwany to inaczej Gbd-1OPX35 Dla niedoinformowanych rozwinę ten skrót. Jest to genaxo baduiny dipretylostazy aksjon 1 opetynuiny paxavonu xuinowy kwas kwantu deoksyrybunokleinowego kwantu 10. 10 odbicie polaryzacji zrandonizowanej. Trochę znam się na tym więc wiem co nie co. Nie ironia. Mam szczerą nadzieję, że jesteś trollem Manumortis i
  • Odpowiedz