Wpis z mikrobloga

@SaintWykopek:
Własnoręczne naprawianie auta, malowanie mieszkania czy gotowanie to też tylko pozorna oszczędność - chyba że twój czas jest bezwartościowy.

Warzywa z własnego ogródka są za darmo tylko jeśli twój czas jest bezwartościowy.

Po co w ogóle cokolwiek robić, po co się uczyć i poznawać nowe tematy? Strata czasu! Pozwólmy wyręczać się korporacjom gdzie tylko się da! Zredukujmy nasze dni do tępej konsumpcji i srania, oddajmy wolność i niezależność za wygodę,
@ManfredMacx: się zesrał Linuxiarz xd
Na malowaniu można zaoszczędzić całkiem niezłą kasę, za całe mieszkanie pewnie można kupić komputer z eleganckim Windowsem.
Warzywka są o wiele smaczniejsze, a takie wychodowanie coś od ziarenka daje dużą satysfakcję.
A katowanie się żeby odpalić cokolwiek na tym gównie typu linux (miałem chwilę Linuxa na pendrive jak mi padł dysk - gówno co nie miara, nic nie działa, nawet filmiki w HD na Youtube xdddd)
@Tymajster:

A katowanie się żeby odpalić cokolwiek na tym gównie typu linux (miałem chwilę Linuxa na pendrive jak mi padł dysk - gówno co nie miara, nic nie działa, nawet filmiki w HD na Youtube xdddd)

O nie, moja wanna nie działa! Nie ma wyjścia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Linux to największe komputerowe gówno, jakiego używałem. Coś mnie podkusiło, żeby sobie zainstalować Linux mint, ja #!$%@?. Starszy komp, co pod windowsem, coś tam chodził, teraz ledwo zipie. Uruchamianie tego gowna na dwa razy, już nie mówię o zwykłym korzystaniu. Mozzila się odpala jak jej się zachce. Najlepsze, ze chciałem wrócić do windowsa to nie mogę, bo zrobienie bootowalenego USB jest niemożliwe. Nigdy #!$%@? więcej. Trzeba być najgorszego sortu masochista, żeby z
Na malowaniu można zaoszczędzić całkiem niezłą kasę, za całe mieszkanie pewnie można kupić komputer z eleganckim Windowsem.

Warzywka są o wiele smaczniejsze, a takie wychodowanie coś od ziarenka daje dużą satysfakcję.


@Tymajster: Jak wybudujesz sam dom to w ogóle zaoszczędzisz, a jednak nie podejmujesz się takiej akcji - mimo, że w Afryce z gówna robili cegły i budowali domy tysiące lat temu.

Shame! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SaintWykopek: w czasach gdy to powiedział, miał rację, ale dzisiaj po tylu latach to już raczej nie jest aktualne. Obecnie najwięcej czasu na konfigurację i naprawę błędów trzeba poświęcić na Win10, tutaj trzeba wszystko instalować ręcznie, jakieś sterowniki, instalatory, gdy się coś wywala to nie wiadomo co, do debugowania trzeba pobierać jakieś Microsoftowe apki etc., normalnie dramat, Windows został w poprzedniej epoce.
Dobrze, że chociaż gierki już są w cywilizowany sposób
@Bizancjum: @voot: @Tymajster: @mutencath: linux to system dla profesjonalistów. Jego zaletą jest to, że w niczym cię nie ogranicza (dla specjalistów) a jego wadą jest to, że w niczym cię nie ogranicza (dla casuali). Jeśli rozpierniczasz go normalnie użytkując, to znaczy że nie jest to system odpowiedni dla ciebie i powinieneś korzystać z Windowsa lub macOS.

Swoją drogą: "free" w kontekście wolnego oprogramowania nie oznacza "darmowy" tylko "wolny"
@SaintWykopek Linux to system pisany przez programistów dla programistów bo intuicyjne to to nie jest. Ostatnio uruchomiłem sobie z pendrive jakieś linuksowe narzędzie które miało zrobić obraz partycji z windowsem na tablecie. Ustawiłem też żeby od razu sprawdził czy obraz jest prawidłowy. Świeżo utworzona kopia i obraz uszkodzony xd ale co czasu zmarnowałem to moje. Nie, nośnik pamięci nie był uszkodzony.
Jeśli rozpierniczasz go normalnie użytkując, to znaczy że nie jest to system odpowiedni dla ciebieni powinieneś korzystać z windowsa lub macOS.


@SaintWykopek: Windows też się do tego nie nadaje, nie znam się zbytnio na systemach, siedzę głównie na Windows i macOS, z linuxem mam styczność na vpsach i dokerze. I powiem Ci, że Windows10 psuje mi się od samego użytkowania, każda normalna akcja, instalowanie i usuwanie czegoś zostawia masę śmieci, kiedyś
@SaintWykopek: Ten mem był prawdziwy chyba 15 lat temu. Dzisiaj instaluję fedorę w 10 minut, drugie tyle robię update, dogrywam potrzebne aplikacje i mam gotowy, stabilny system do działania. Nie wspominając o aktualizacjach systemu, które na Linuxie zajmują góra 5 minut i często nawet nie trzeba kompa restartować, gdzie Windows robi to 2 godziny i w tym czasie zdąży się jeszcze 4 razy zrestartować. Ale tak, to na Linuxie marnujesz czas