Aktywne Wpisy
saakaszi +1148
120_Dni_Sodomy +584
ide właśnie do "pod minoga" w poznaniu żeby nakryć mojego męża co mnie zdradza z amelką z roboty #!$%@? "przyjaciółką". nagram film z zajscia. zawolam plusujacych niech widzą jak sie #!$%@? w poznaniu
#oswiadczenie
#oswiadczenie
#dzieci #rodzice #karmieniepiersia #zwiazki #ciemnamama
@ciastko_maslane: jak myjesz gary to kupujesz płyn do mycia naczyń czy mieszasz losowe ciecze aż w końcu coś da efekt? Czy korzystasz z wyników badań i opracowanych receptur? A może polegasz na przepisie przekazywanym z babki do matki do córki?
Ja nie neguję osiągnięć nauki. Ale widziałam też mnóstwo matek, które szkodziły dzieciom bardziej, próbując żyć wg tego co w książkach, i denerwując się czemu ich dzieci
"ojej mam same 5 "
Trochę pokory. Musisz mniej mówić (zwłaszcza o sobie) a więcej słuchać. I przede wszystkim zdać sobie sprawę, że bez doświadczenia a z samą tylko teorią nie wiesz nic, musisz się mnóstwo nauczyć.
Wolałbym żeby moim dzieckiem zajęła się
@ciemnienie: niż ktoś pozbawiony samokrytyki i umiejętności praktycznych.
Jest wolność słowa i mogę mówić ile chcę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślę jednak, że Twoje wypowiedzi tutaj świadczą o tym, że o ile masz wiedzę o podejściu do dzieci, to nie masz wiedzy na temat podejścia do rodziców, co może Ci bardzo
Jak wyżej napisałam, na pedagogikę poszłam dla dzieci, zamierzam jedno adoptować.
Oczywiście były zajęcia ze współpracy z rodzicami, ale to mnie za bardzo nie interesowało, bo wiedziałam ze na ten kierunek poszłam hobbystycznie a nie zeby w tym pracować.
Tak samo ze szkolą muzyczna- mam dyplom, ale nigdy mie zamierzam pracować z muzyką.
Nauczyciel to jest bardzo trudna praca, zwłaszcza
Komentarz usunięty przez autora
@crazykokos: zamiast wchodzić w lakoniczną dyskusję na temat tego kto wie lepiej to może warto wypunktować co ww. matka robi źle, a co powinna robić?
Chyba nie za bardzo zrozumiałaś całość. Oczywiście, że robię wszystko "idealnie", czyli rozumiejąc i szanując potrzeby dziecka. Dlatego jestem obok niego, przytulam, dotykam, szuszam, poje ciepłym naparem i uspokajam, aż zaśnie a potem cały czas jestem obok.
Tylko pani magister tego zupełnie nie ogarnęła, bo założyła ze jako polska madka (wtf?) wyplakuje dziecko w ciemnym pokoju, sama spijajc sobie w tym czasie kawkę. Jest uprzedzona,
A zeby coś doradzic to musiałabym poznać dziecko. Są dzieci introwertyczne, ekstrawertyczne, jedne maja taki temperament a drugie inny. Jedne uczą się słuchając, inne dotykając.
Nie ma jednej uniwersalnej metody
Wspomniałam o Korczaku to nikt się nie odniósł.
Tu chodzi o przegadywanie się i tyle