Wpis z mikrobloga

Odstawianie od piersi dwulatka to niełatwa sztuka. Potrafi się sam dobrać do zestawu, wyciąga, łapie, szczypie i umie głośno krzyczeć "cycek". W nocy trzeba spać w golfie oraz na brzuchu, jednocześnie cierpliwie podchodząc do wymuszania mleka płaczem i jękami. Na szczęście bidon z naparem lipowym pomaga. To już czas... Jestem wymęczona fizycznie i przebodzcowana. Dałam swemu dziecku bardzo duzo przez te 24 miesiące, co napawa mnie zadowoleniem, ale to koniec.


#dzieci #rodzice #karmieniepiersia #zwiazki #ciemnamama
ciemnienie - Odstawianie od piersi dwulatka to niełatwa sztuka. Potrafi się sam dobra...

źródło: comment_1644140153OkGo7bHzHm09dtrHPIbjXu.jpg

Pobierz
  • 131
@Jaroslaw_Keller: Pracuje w finansach a na pedagogikę poszłam dla własnych przyszłych dzieci.
Zamierzam na 100% jedno adoptować.
Nigdy nie zamierzałam pracować w przedszkolu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale ludzie ograniczeni myślą tylko stereotypami.

Każdy kto studiuje pedagogikę to tylko po to zeby pracować w przedszkolu xD

Ja skończyłam trzy kierunki. Mam tez skończona szkole muzyczna. Kolejny gownokierunek bo nie ma pracy po mim?xDD
@crazykokos: choroba i leczenie to jednak trochę inna sprawa niż zachowanie i potrzeby dziecka, a raczej balansowanie pomiędzy potrzebami dziecka a potrzebami kobiety, tudzież potrzebami partnerów (tak, karmienie piersią wpływa takze na pożycie seksualne i nie mówię tu o hormonach).

Mieliście na ćwiczeniach jakieś doświadczenia ze spaniem w dziwnych systemach np. 30. minut snu - 1h karmienia piersią - 30 minut snu i tak przez kilka miesięcy? Może w książkach jest
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@crazykokos: serio mam ufać losowej dziewczynie po pedagogice? Mało to takich niby wykształconych co 5 niby miały, ale w rzeczywistości mądrych metod wprowadzić nie potrafią? Pediatrów jak mrowków, a dobrego ze świecą szukać. Znam też środowisko akademickie i większość żyje ideałami swojej pracy.

Co mi po tym, że krytykujesz polski system edukacji? Moje dzieci nadal będą go miały przed sobą o ile sama coś z tym nie zrobię. Żaden jej etap
@problemat: skala błędów wychowawczych była ogromna.
Zaczynajac od odsuwania ojca dziecka od procesów wychowawczych.
Polskie rodziny należą do jednych z najgorszych niestety. Te ze starych czasów i PRL-u.
Gdzie w domach kłótnie, traktowanie dziecka mie jako parnetra tylko osobę maloznaczaca.
Najbardziej idiotyczne powiedzenie tamtych czasów
„Dzieci i ryby głosu mie maja”
Ale były i spoko osoby, które miały pojęcie o wychowaniu.
Poczytaj o Korczaku czy innych.
Troszkę rozszerzysz swój bardzo wąski
@problemat: Nie wiem jak wychowujesz, może dobierasz dobre metody- dla każdego dziecka dopasowujesz a mie na jedno kopyto.
Po prostu ja wiem, ze u osób niemajacych pojęcia o wychowaniu jest bardzo duzy odsetek dzieci z problemami psychicznymi (depresje, nerwice lękowe, nerwice natręctw przy zbyt wymagających rodzicach itd itp)