Wpis z mikrobloga

Odstawianie od piersi dwulatka to niełatwa sztuka. Potrafi się sam dobrać do zestawu, wyciąga, łapie, szczypie i umie głośno krzyczeć "cycek". W nocy trzeba spać w golfie oraz na brzuchu, jednocześnie cierpliwie podchodząc do wymuszania mleka płaczem i jękami. Na szczęście bidon z naparem lipowym pomaga. To już czas... Jestem wymęczona fizycznie i przebodzcowana. Dałam swemu dziecku bardzo duzo przez te 24 miesiące, co napawa mnie zadowoleniem, ale to koniec.


#dzieci #rodzice #karmieniepiersia #zwiazki #ciemnamama
ciemnienie - Odstawianie od piersi dwulatka to niełatwa sztuka. Potrafi się sam dobra...

źródło: comment_1644140153OkGo7bHzHm09dtrHPIbjXu.jpg

Pobierz
  • 131
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Ja akurat studiowałam pedagogikę na uw i miałam sporo zajęć na temat karmienia przez matkę.
Wiec nie, nie każdy, ale studenci pedagogiki dobrze wiedza ze to niepedagogiczne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ciemnienie: XDD bo madka wie najlepiej?
Ja studiowałam, słuchałam profesorow i czytałam badania na temat tego w jaki sposób odstawić, w którym momencie a w jaki nie.
Nie potrzebuje do tego własnych doświadczeń :)
  • Odpowiedz
@ciemnienie: XDD
Teoria z badan, na tysiącach matek.
Hahaha uwielbaim ten komentarz.
Na fejsbuki każda madka to pisze- ale doświadczenie to najwieksza wartość!
Tak popełnianie błędów, które rzutują na życie dziecka, błądzenie po omacku to najwieksza wartość.
Bo pediatra bez dzieci to na pewno gorszy lekarz XDD
Ale się uśmiałam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 40
@crazykokos: uwielbiam takich teoretyków. A jak przychodzi co do czego to pikaczu face, że dzieci z książek prawie się nie trafiają i książki sobie a życie sobie. Oczywiście teoria potrafi pomóc, ale wszystkich dzieci tak samo nie ułożysz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@ciemnienie: Swoje dzieci też odstawiłam jednym cięciem, bo stopniowe tylko mieszało im w głowach i powodowało większą dramę. Łatwiej było im przyjąć, że jak nie ma to nie ma. Akceptowały bardziej niż takie wydzielanie.
  • Odpowiedz
@ciastko_maslane: Lol. Idź na pół roku pedagogiki to zmienisz myślenie.
Matka ma w głowie jedna słuszna metodę wychowania dzieci a ich są setki.
Jak jedna nie działa, to stosuje się inną.
Są metody do wszystkich dzieci.
Inaczej należy podchodzić do wzrokowców a inaczej do kinestetykow.
Ale madki nawet nie potrafią rozpoznać z jakim małym człowiekiem maja do czynienia i jakich metod absolutnie w stosunku do niego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@crazykokos: Jasne, tylko mi pokaż teraz tych teoretyków pedagogiki, którzy w żłobkach, szkołach i przedszkolach stosują te różne metody do różnych dzieci, a nie jadą schematem. Da się to pogodzić przy 25 rozbrykanych 5latkach?
  • Odpowiedz
@ciastko_maslane: W żłobku 25 dzieci?xDD

Na pedagogice ciagle jest krytykowana Polska edukacja publiczna. Osoby w rządzie zajmujące się edukacja, pisaniem podstaw programowych mie maja pojęcia o pedagogice czy edukacji.
Baba po historii czy chłop po prawie dyktuje co jest najlepsze do nauki i jak ta nauka ma wyglądać.

Przerabiałam wszystkie systemy edukacyjne
  • Odpowiedz
@crazykokos: teoria bez praktyki, to tylko teoria. Nie mam pojęcia, jak tym krzywdze swoje dziecko odstawiając je od piersi w wieku dwóch lat. Ja je widzę, znam i obserwuję, a nie ty czy Twój profesor. Wiem natomiast, że na pewno krzywdziłabym siebie, karmiąc kiedy nie mam już na to sił i ochoty.

Ciekawe jak kobiety przez serki lat karmiły i wychowywały dzieci bez wiedzy akademickiej... Przeceniasz się i to mocno.
  • Odpowiedz
@ciastko_maslane: Ja miałam 6 praktyk, zaliczonych na 5. W przedszkolach prywaty ch.
Prowadziłam z dziećmi projekty, wyjścia do teatru z 5 latkami, do radia i pokazywałam świat.
Były przedszkola montessori itp.
Nas prowadzący kierowali tak, zeby pokazać jak powinna wyglądać edukacja i wychowanie a nie żebyśmy załamywali ręce na polskim publicznym systemem edukacji
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Ja jestem wykształconym specjalista wychowania i edukacji w Ty nie.
Kiedyś wychowanie, dziecko pozostawione samo sobie bo rodzice szli na cały dzień na pole i drugie 5 letnie pilnujące tego 2 letniego to na pewno były wspaniałe czasy!!
XD
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Nie znam Twojego dziecka.
Jakbym poobserwowala dziecko, zdiagnozowała to bym mogła coś doradzic.
Tak jak mówiłam- nie ma uniwersalnej metody dla wszystkich dzieci.
I trochę pokory dla osób wykształconych w danej dziedzinie.
Bezdzietnemu pediatrze chyba nie powiesz, że leki które przepisuje są złe, bo Ty dajesz inne
  • Odpowiedz
@ciemnienie: Na szczęście ma 220 osób na roku, (po pierwszym roku 180)-była spora cześć dziewczyn, które przyszły na studia bo zamierzają starać się o dziecko czy są w ciąży, po to aby nie popełniać błędów wychowawczych.
Na obronie były dziewczyny z brzuchami.
Jedna po obronie pojechała rodzic, była z torba do szpitala ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz