Wpis z mikrobloga

@janekbrzechwa: Nie no, w ulotce było napisane, że chroni przed wirusem, ale chyba każdy wiedział, że ta ulotka MZ to farmazon, bo gwarantowali w niej rzeczy niepotwierdzone jeszcze nawet w ulotce samej szczepionki, jako że wtedy była (i nadal jest) w fazie badań. To jak ze słynnym paszportem covidowym, rządowe #!$%@? jak to wszędzie będzie można lecieć po dwóch dawkach, po czym się okazało że jest jak jest xD To, że
@janekbrzechwa: Jakąś stanowią, ale sam producent przyznał, że badania nie są zakończone, że nie była testowana na osobach z niektórymi chorobami przewlekłymi, więc nie wiadomo jak na nie zadziała itd. A w rządowej broszurce było wszystko inaczej przedstawione, także jeśli ktoś sobie nie przeczytał ulotki szczepionki, to się mógł później mocno zdziwić xD Ja np. wiedziałam o tym, że z moją chorobą przewlekłą biorę na własne ryzyko, bo nie testowali interakcji,
@furcio: jest coś takiego ( tzn było bo przez cyrk nie robili ) - lekarz medycyny pracy. Ostatnie badania mam ze stycznia 2020. Lepsze niż nie jeden 18 latek :- ) ( Psycho testy też miałem - do prowadzenia pojazdów służbowych )
@furcio: no w gówno klinice to tak ale ostatnio miałem:

Prześwietlenie płuc, pełna krew, badanie słuchu, okulista, ogólna diagnostyka lekarska ( nawet pukała mnie młoteczkiem w kolano) + psycho testy ( szybkość odruchów test komputerowy , oraz widzenie nocne - coś związane z reakcją na mocne i słabe światło ).