Wpis z mikrobloga

Sluchajcie, mojemu kumplowi cos sie nie spina, co mu doradzicie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jest singlem, #pracbaza w #korposwiat w #warszawa i zarabia okolo 6.000zl. na łapke. Generalnie prawie nie oszczedza, wynajmuje nowa kawalerke, reszta to imprezy, utrzymanie auta, podroze itp No ale zamarzylo mu sie #mieszkaniedeweloperskie okolo 50m2 za 14.000zl/m2 plus miejsce parkingowe, w sumie 730.000zl. Wklad wlasny 20% okolo 150.000zl. Przy swoich mozliwosciach, zarobkah i wydarkach moze odkladac miesiecznie max 1000zl. To jest 150.000 zbieralby 150 miesiecy tj. 12,5 roku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pytanie czy jest sens zbierac po 1000zl na wklad do kredytu w roku 2034 ( ͡° ͜ʖ ͡°) A moze powinien sie pogodzic ze wynajem to czym musi sie zadowolic? #finanse #ekonomia #nieruchomosci #mieszkanie #inwestycje

Odkladanie 1000zl miesiecznie na wklad od zera?

  • Wystarczajaco 15.6% (154)
  • Za malo 84.4% (831)

Oddanych głosów: 985

  • 49
@Joxek: W tym kraju praktycznie nie da się kupić mieszkania będąc singlem, chyba, że jesteś programistą zarabiający 10k na łapę i więcej.

Jeśli pracujesz w innej branży i zarabiasz 6k, to ewentualne problemy w pracy mogą cię z takim kredytem spuścić na samo dno, bo nie zapłacisz dwa razy rat, potem na szybko szukasz pracy i możesz dostać ofertę za mniejsze pieniądze. Dużo rzeczy może się wydarzyć, bo jesteś zdany tylko