Wpis z mikrobloga

Zauważyłem, że w polandii ludzie jadąc nie umieją trzymać prędkości. Póki nie miałem tempomatu to tego nie czułem ale teraz wbijam na autobahn, prawy pas 120 cyk set i se jadę - #!$%@? na świat. Jak jedzie tir to gasze tempomat, daje łogień, wyprzedze szybko, wracam na prawy i dalej się wlekę 120.

A potem ktoś mnie wyprzedza, #!$%@? 160 czy coś, ginie na horyzoncie a po kilku km znowu go widzę i muszę go wyprzedzać bo mu się odmieniło i teraz jedzie 110 xD

#motoryzacja #polskiedrogi
SzubiDubiDu - Zauważyłem, że w polandii ludzie jadąc nie umieją trzymać prędkości. Pó...

źródło: comment_1642416148OhajCoUAtGFANs32gFEvEE.jpg

Pobierz
  • 145
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A potem ktoś mnie wyprzedza, #!$%@? 160 czy coś, ginie na horyzoncie a po kilku km znowu go widzę i muszę go wyprzedzać bo mu się odmieniło i teraz jedzie 110 xD


@SzubiDubiDu: tego typu sytuacje to przynajmniej raz na miesiąc muszę mieć, cały czas zastanawiam się jakie procesy myślowe prowadzą do tego typu zachowań
  • Odpowiedz
Ja rozumiem że można się przyczepić bo ktoś cię wyprzedza 10kmh wiecej, wraca na prawy pas i zwalnia gdzie ty go doganiasz ale to że jedzie ktoś 140 potem po 5km 90kmh to jakie to ma znaczenie?

Często mam tak że widzę kawał pustej eski to przycisnę ponad limit auto przedmuchać po czym pare km dalej kolejka tirów czy inne osobowki czy telefon czy napić się czy 10 inny czynników które spowodują
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: to jest obowiązek trzymać stałą prędkość? czasem trzeba zwolnić do 90 i się wlec za tirem bo jakiś debil na lewym pasie chyba wyprzeda, a może się zamyślił, a może jedzie tyle samo co ja. nie #!$%@?, #!$%@? głupi na tempomacie powoli wyprzedza
  • Odpowiedz
@cwlmod: jak czujesz zamulenie od jednostajnej jazdy, to może ogranicz prowadzenie pojazdów. Niektórzy ludzie tak mają i od monotonii przysypiają. To dopiero niebezpieczne.
  • Odpowiedz
@cwlmod: a próbowałeś się przyzwyczaić? Mnie na początku irytowało i dawało nieprzyjemne odczucia, ale po jakimś czasie już mi nie robi różnicy, czy wolno, czy szybko/dynamicznie. Chociaż jak ktoś przede mną jedzie wolniej to irytuje cały czas.
  • Odpowiedz
@cwlmod: Nie chcąc moralizować o bezpieczeństwie, to powiem tyle, że czasem ciężko wyjechać z jakiejś podporządkowanej albo dojazdu, kiedy ci na głównej jadą ponad 50 na zabudowanym. Wtedy to jest przysługa, bo ktoś musi krócej czekać.
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: mnie to najbardziej teraz boli od kiedy wprowadzili nowe stawki mandatów w Polsce to często gdy jadę na tempomacie jak dawniej to teraz gdy jade na prawym pasie i mam tempomat 120km/h na S'ce to osobówki wyprzedzają mnie po 5 minut jak tir tira. Męczyłem się ostatnio z gościem który wydaje mi się że robił to celowo i jechał niemalże równo ze mną na lewym pasie i gdy dojeżdżałem
  • Odpowiedz
@MkD1337: Trzeba było go wyprzedzić i jechać przed nim powoli wytracając prędkość. Na tak upartych debili trzeba jednak jakoś reagować. Albo zadzwonić na policję i zgłosić że jest chyba pijany po ozachowuje się abnormalnie i go zdejmą
  • Odpowiedz
baran bo? Jeździ jak mu pasuje? Dostosując prędkość do warunków, własnej woli, zmęczenia, opóźnienia, zużycia paliwa, widzi mi się? O co Cie dupsko piecze?


@oslet: spinasz się, a tu chodzi zapewne o sytuację często spotykaną, że wyprzedzasz kolesia, wracasz na prawy a wcale się od kolesia nie oddalasz, bo on zaczyna przyspieszać. I tak przyspiesza, że w końcu to on cię wyprzedza i wracając na prawy pas wraca też do
  • Odpowiedz
@oslet: najczęściej ten wolny człowiek jadący jak mu dusza i serce podpowiada, zajmuje lewy pas niezależenie od prędkości z jaką się porusza. Najlepiej widoczni Ci kierowcy są w okolicach wszelakich świąt (boże narodzenie, wszystkich świętych itp.).
  • Odpowiedz