Wpis z mikrobloga

@cynamonowazaslona: Maił sławę, pieniądze zwłaszcza dewizy, poziom życia który przeciętnemu Polakowi w tamtych czasach nie śmiał się nawet przyśnić - dupy na to leciały.
Szkoda mi pana Andrzeja, stracił żonę i dał się omotać jakiejś randomowej lafiryndzie której brakowało emocji we własnym związku. Warto zapoznać się z tą historią.
Szkoda mi pana Andrzeja, stracił żonę i dał się omotać jakiejś randomowej lafiryndzie której brakowało emocji we własnym związku. Warto zapoznać się z tą historią.


@wydac_Jadzke_za_Kokeszke:
Przecież gdyby obrócić sytuację i to babka zalecała się do żonatego to by wyszło, że to ona jest lafiryndą bo zalecała się do żonatego typa i ogółem szkoda jego.

Cały wykop.
@gofr: Żona Zauchy zmarła nagle w 1989, Zaucha był w mentalnym proszku co wykorzystała młoda aktorka będąca żoną francuskiego reżysera.
Mówiła mu jaka jest nieszczęśliwa itd on prosił ją o wyprostowanie swojego życia i związanie się z nim, na to jednak nie mogła się zebrać wiec sprawiła że Francuz dowiedział się że Zaucha przyprawia mu rogi. Dość powiedzieć, że trochę go ta informacja #!$%@?ła więc zastrzelił oboje. Swoje odsiedział, jakisz czas
@wydac_Jadzke_za_Kokeszke: chyba sobie jaja robisz.
Jedyne, co by mogło sprawić, że Twoje komentarze byłyby ok, to brak informacji że kochanka jest zamężna.
Jeżeli zadawał się z kobieta w związku, no to sorry, ale Bezwolny nie był.

Jasne, zabijanie kochanka żony to przegięcie, ale żałosne jest usprawiedliwianie kogos "bo został omotany".
Spotykasz kogoś zajętego? Nie widzisz w żadne układy póki nie będzie wolny.