Wpis z mikrobloga

Trzeba przyznać, że ostatni wyż wchodzący w dorosłość został koncertowo wydymany.

Ich rodzice dostali mieszkania z wykupu z bonifikatą od miasta za psi uj.

Ich dziadkowie dostali od państwa, zakładu, służby czy kopalni.

Pradziadkowie dostali po Niemcach i różnych innych nacjach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co dostali młodzi? Ofertę zakredytowania się po kule na kurnik deweloperski za co teraz będą płacić ultra wysokie raty, co by ratować gospodarkę i żetony z orzełkiem przed wyprzedażą.

#nieruchomosci #mieszkanie #kredythipoteczny #ekonomia #gospodarka #przemysleniazdupy
  • 90
@mickpl: ciężko rozpatrywać kto ma lepiej w kontekście jednego aspektu w tym przypadku mieszkań. Tamte pokolenia musiały #!$%@?ć na jedzenie / ubrania / inne dobra.

Moja matka pracując na etacie w głębokim PRL-u musiała wydać 2 pensje na nowe Jeansy, a za kiełbasą na święta stało się w kolejce pół dnia.

Zmieniło się wartościowanie, obstawiam że jesteśmy świadkami zmiany wartościowania i za niedługo będziemy ciułać na energię i żywność.
@mickpl: „psi uj” to ty wiesz co było „rozdane” i na jakich zasadach.
Start z pozycji głodu jakościowego i czasem ilościowego.
Zero szans na rozwój umiejętności, poza nielicznymi dziedzinami, ale i tam tylko do pewnego prymitywnego poziomu.
Zero dostępu do współczesnej wiedzy, o ile nie była to książka napisana cyrylicą.
Zero swobody przemieszczania się, wypowiadania się.
Absolutne maksimum rozrywki to kabarety w telewizji (i nie, nie były takimi cudami jak się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@tonawegla: moja mam dostała dom po dziadkach w którym mieszka "za darmo" wyobraź sobie. Tylko że jak na polu jest - 10 to ma 10 stopni.

Naprawdę myślisz że ludzie za PRL walczyli o demokrację i tego typu pierdoły?
Oni chleba chcieli.

@mickpl:
Pieprzenie osoby który spała na historii.
Jak ci tak źle to zacznij protestować jak twoi rodzice i ich dziadkowie.
Poczytaj o protestach i jak do ludzi strzelali.
ludzie w nich mieszkający wykupywali za śmieszne grosze w latach 90/00


@tonawegla: w tym czasie ceny mieszkań były po prostu normalne. Kto nie „wykupywał” ale po prostu kupował nowe też nie płacił milionów.
Tymczasem sytuacja na rynku nieruchomości spaskudziła się i to na wszystkich kontynentach.

Z resztą, kto chce zażywać luksusów PRL-u, to ma możliwość. Jest jeszcze kilka krajów o tym poziomie patologii, można sobie tam pojechać i zażywać „darmochy”, opłacając
@Sl_w_k_1: co to ma za znaczenie, ja stwierdzam jedynie fakt, który miał miejsce.
Część osób dostała możliwość wykupu mieszkania za ułamek wartości a inni to sfinansowali. Między innymi twoja mama, która jak sam piszesz dostała w spadku dom (zakładam że nie miała mieszkania z zakładu pracy albo innego spółdzielczego).
I cały czas odnoszę się do twojego pierwszego posta w którym pisałeś, że aby mieć taką możliwość trzeba było być z pzpr