Aktywne Wpisy
Alladyn777 +30
#zwiazki #rozstanie
Hej mirasy, potrzebuję się wygadać, podzielić się swoim spostrzeżeniami i poradzić.
Wczoraj zakończył się mój 6 miesięczny związek. Wiem, że to krótko ale jednak boli.
To ona zerwała. Myślę, że głównym powodem była moja niechęć do małżeństwa. Rozmawialiśmy o tym, było sporo emocji i od tego momentu coś zaczęło psuć. Wcześniej wspominałem jej o tym i wydawało się, że to zaakceptowała. Najwyraźniej liczyła, że zmienię zdanie.
Dla ścisłości, nie jestem
Hej mirasy, potrzebuję się wygadać, podzielić się swoim spostrzeżeniami i poradzić.
Wczoraj zakończył się mój 6 miesięczny związek. Wiem, że to krótko ale jednak boli.
To ona zerwała. Myślę, że głównym powodem była moja niechęć do małżeństwa. Rozmawialiśmy o tym, było sporo emocji i od tego momentu coś zaczęło psuć. Wcześniej wspominałem jej o tym i wydawało się, że to zaakceptowała. Najwyraźniej liczyła, że zmienię zdanie.
Dla ścisłości, nie jestem
Gluptaki +621
Czy jak pracujecie np te 10 h to płaca wam za nadgodziny 2 h tego dnia, czy np. Odbieracie sobie później te godziny i macie wolne? Jakby nie patrzeć pracując 10 h zamiast 8 h to po 10 dniach uzbiera sie 20 godzin do zapłaty albo do odbioru co daje 2,5 dnia wolnego..
Nie wiem jak się do tego odnieść i co o tym myśleć, ponieważ jakby nie patrzeć to moj dzień pracy zaczyna się w momencie podróży do klienta. Powiedzmy muszę dojechać 4 h, potem pracuje 8 h, następnego dnia np 10 h i tak dalej.
Weekendy mam wolne, diety oczywiście są wypłacane i wszelkie zwroty za autostrady itp. Jednakże bardzo mnie zastanawia jak wyglada kwestia wynagrodzenia. Nie mam kogo spytać ze znajomych bo wszyscy z nich pracują na zasadzie 8-16 i #!$%@? na chatę, a w zasadzie na pensje nie narzekam, ale jak tak dzisiaj zacząłem o tym wszystkim myśleć to w zasadzie nie zarabiam kokosów, a traci na tym moje życie prywatne.
#delegacja #pracbaza #korposwiat #januszex #januszebiznesu #praca #podroze #inzynieria #inzynierserwisu #dieta #kiciochpyta #prawo
#pensja #pieniadze #czas
Maksymalnie wg prawa możesz zrobić łącznie 8h nadgodzin tygodniowo od poniedziałku do soboty. Absolutny zakaz pracy w niedzielę. Po przekroczeniu liczby dozwolonych godzin (40+8) mam natychmiast zakończyć pracę i wrócić do hotelu. Oczywiście nadgodziny nie mogą być normą, muszą być uzasadnione i rozliczone co do minuty. Szefowie mają co chwila przypominane mejlami, że nadgodziny mają być wyjątkiem, a nie wytrychem na
@Tytanowy_Lucjan: Chyba że pracujesz w równoważnym systemie pracy. Wtedy max 12h dziennie i możesz robić nawet od poniedziałku do soboty.
Zapłacisz 200-300 zł i będziesz wiedział dokładnie na czym stoisz i czego możesz wymagać. A i moim
Paski z wypłat ? Masz na myśli przelewy? Tutaj jest gorzej bo dostaje na konto kilkanaście k miesięczne wiec same wpływy od firmy nie mogą być traktowane jako wynagrodzenie.
Wewnętrznego regulaminu żadnego nie ma, bynajmniej ja nic nie podpisywałem. Na umowie mam niby 1/1 co daje ustawowo pełen etat.
Nie znamy się, znalazłem Cię po tagu. ( wpisy i komentarze ) mam nadzieje, ze się
@Wannababcie:
No cóż, też mi się tak wydaje, dlatego jak widzę w ofercie delegacje to odrzucam ofertę od razu. (chociaż w finansach to nie ma często, ale są takie stanowiska, gdzie są często delegacje)
Chociaż ten sam argument możnaby użyć jak wychodzi z domu do pracy normalnie to przecież też nie Twój czas,