Wpis z mikrobloga

#!$%@? jestem #programista15k a dostałem ofertę na #programista30k, przeszedłem techniczną i dostałem draft umowy. Jestem 5 lat niecałe w jednej firmie mojej pierwszej, bardzo ją lubię i ciągle się w niej rozwijam, ale ja jebix 30k, podszedłem do tej rekrutacji dla jaj całkowicie a oni mnie chcą. Za #!$%@? nie wiem co robić, muszę się z tym przespać.

To jest tak absurdalne że brzmi jak jakaś podpucha, nawet techniczna była w #!$%@? łatwa - nie pytali o teorie, algorytmy czy coś tylko opisywałem im co robiłem w projektach. Coś tu śmierdzi albo jestem po prostu jeszcze oszołomiony.

#pracbaza #niewiemczyczujedobrzeczlowiek
  • 22
@Zoriuszka: 30k nie jest wcale stawką z kosmosu - i jest do osiągnięcia.
I wbrew pozorom nie muszą robić jakieś w cholerę mocnej selekcji na wejściu.

Da się zrobić i ponad 40k, ale tutaj był jeden niezły haczyk - cały czas na kamerce i czas pracy 8h liczony tylko za aktywny czas przy klawiaturze. Zero mailowania, fejsów i wykopów. Siku - czas odliczamy.
Więc wychodziło trochę niewolniczo.

Na wszelki wypadek nie
@Zoriuszka
Trochę to przypomina wyjebke na którą na się nacialem ;)
Oferta z b. Wysoka stawka jako qa (prawie 30k netto ma b2b) rozmowa super, szukają kogoś kto pracowal z tym co ja. Wysyłam CV, bo poprosili ;)...
I kilka dni później telefon, że te klient nie szuka jednak am nikogo do projektu, ale nic nie szkodzi, bo pokazali moje CV innym klientom i mają dla mnie oferty pracy :) tylko widełki
@Zoriuszka No to mam nadzieję, że wszystko się uda dopiąć i będzie tak, jak obiecuja :) są firmy, które oferują takie wynagrodzenie. Może załapałeś się sytyacje gdzie trzeba szybko uzupełnić skład:)
@Zoriuszka: Przez 5 lat to powinieneś już 3-4 raz zmieniać firmę i jeśli nie jest to duży software house typu Netguru to nie ma mowy o rozwoju, jak nie masz zmiany projektu co 1,5-2 lata to na bank jesteś wypalony, ja też zmarnowałem 3 lata w jednej firmie mojej pierwszej, a teraz nawet się nie oglądam, chociaż sentyment jest.
@CrazyBaran: Nie no na rozwój nie narzekam akurat w obecnej, pracowałem dla 2 klientów z topki światowej jeżeli chodzi o swoje branże, i myślę że dużo się nauczyłem. Ale co do zmiany to akurat się zgodze że chyba powoli nadszedł ten czas, podwyżki podwyżkami ale nigdy nie dostane takiej jak przy zmianie roboty.
@Zoriuszka: Ja w dwóch paliłem - bo mnie #!$%@? :D
Co do czekania... mam nadzieję, że to nie HCL... bo byłem w jednej takiej rekrutacji, gdzie teoretycznie wszystko przeszedłem i potem jeszcze brałem udział w jakimś hackathonie. I dupa z tego wyszła, bo się klient rozmyślił - chyba globalnie ze współpracy, bo więcej nas tak wystawili.
@Zoriuszka:
HCL jako firma. Zdaje się, że tak się nazywali.

W mniejszych 30k może być podejrzane. Zwłaszcza jeśli to "atmosfera startupu" itp.
Chyba, że mniejsza w sensie ~100 osób, a nie 10 na krzyż.