[Misticmac]

Hamiltoniarze tak obrazaja reszte od "ekspertow", a ich idol nie wiedzial, ze podczas red flag, mozna zmienic opony i się o to spłakał XD
#f1

[some_ONE]

a ich idol nie wiedzial, ze podczas red flag, mozna zmienic opony i się o to spłakał

@Misticmac: ???

[pablooooo]

@some_ONE: Wyleciał tekstem po czerwonej fladze „MAM NADZIEJE, ŻE NIE WOLNO ZMIENIAĆ OPON” - krótka ma pamięć, na Imoli wymienił nie tylko opony ale polowe bolidu jeśli mnie pamięć nie myli…

[Misticmac]

@some_ONE: tzn. co wytlumaczyc?

[some_ONE]

@Misticmac: Na Imoli sam zmienił opony podczas czerwonej flagi to jak miałby teraz nie wiedzieć, że tak można?

[Misticmac]

@pablooooo: a jak skasowal maxa to mu bolid na tasme kleili XD

[Misticmac]

@some_ONE: jak zarządzili czerwona flage to pytal sie, czy max moze zmienic opony. jak uslyszal, ze tak to zaczal plakac, ze dlaczego red flag

[Tarec]

@Misticmac Zacytuj tych, którzy bronią w tej kwestii Hamiltona. Bo ja widzę tu tylko twoje projekcje w reakcji na to, że ktoś wytyka psychofaństwo Maxa, a raczej antyfaństwo oponiarza po zasłużonej karze za brake-checking.

Przecież to nie tak, że wykopki masowo zesrały się na tagu, a każdego kto nie zesrał się razem z nimi nazywają hamiltoniarzem, prawda?

[Misticmac]

@Tarec: To zacytuj mnie, gdzie napisałem, ze ktoś broni w tej kwestii hamiltona, wtedy zaczniemy roznamwiac

[Misticmac]

@Tarec: ?

[xDgg]

@Misticmac: Bo ten idiota dobrze o tym wiedział, że można. Dodaje dramaturgii tym p----------m i stawia się w roli ofiary żeby zyskać współczucie fanów. Dokładnie to samo było z „Bono, my tyres are gone”, gdzie później robił FL za FL i jechał 3/4 wyścigu na jednym stincie bez problemu. Dopiero później się ogarnął, że ludzie się z tego śmieją i dał sobie spokój. Celebryta.