Wpis z mikrobloga

@GodALLU: tak szczerze to łatwo się od niego odbić na początku, zwłaszcza jak wszyscy naokoło ci mówią jaki to on serial wszechczasów i pompują twoje oczekiwania, a ty widzisz Carella który mocno tryharduje i zupełnie cię to nie bawi. Ale jak przełkniesz początkowy cringe i przyzwyczaisz się do bohaterów, to później tak wsiąkniesz, że będziesz ich traktował jak swoich znajomych. No i 1. sezon to mocna inspiracja wersją brytyjską, później amerykanie