Wpis z mikrobloga

@Wybuchowy_kubek: nie martw się takie wymuszanie i wypominanie typu "o troche szacunku" "nie jesteśmy na ty" "ja jestem pan/doktor rehabilitowany/magister/menadzer/profersor i tu opcja wielokrotnego wyboru" to jest po prostu forma podbudowania sobie ego przez ludzi którzy nie mają innych osiągnięć jak tylko papier z tytułem lub po prostu są pare lat starsi, takie tam osiągnięcie, a przy okazji e mail to jedyna okazja kiedy mogą mieć odrobine "szacunku" jako polak
@2-aminopirydyna:
Powiem tak, żona mi opowiadała jak grała kiedyś różne koncerty jako altowiolistka w orkiestrze Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.

Koncerty dla studentów - kulturka, spokój, cisza, ludzie wsłuchani, czasem tylko jakieś delikatne szmery u pojedynczych osób.

Koncerty dla akademików - wiercenie się, chrząkanie, pstrykanie fleszami, rozmowy, olewactwo, jakby orkiestra grała im do kotleta i kielicha.

Tytuły nie przysporzą kultury komuś, kto jej nie ma, co nie zmienia faktu że samemu warto