Wpis z mikrobloga

@gzymspiwniczny nie wiem o co chodzi w tym Wynajmowałem pokoje w mieszkaniu kilka lat - najpierw też "preferowane studentki". Okazuje się, że trafić można różnie - było kilka (dwie) dziewczyn ogarniętych, spokojnych bez problemu, ale jednak większośc to brudaski, zostawiały syf w kuchni w pokoju chyba też. Tragedia. Z facetami jeśli nie wynajmuje się jakimś ukraincom czy menelom, to zawsze jest i spokój, i porządek, i żadnych problemów.

To oczywiście tylko z