Wpis z mikrobloga

Co by nie mówić, przy kupnie auta na dowozy jedzenia zawsze kieruje się portfelem i sentymentem. Więc kolejnym (3 w tym roku xD) autem do rozwożenia żarcia zostaje Civic. Plusy? Bardzo tanio, nie ma rdzy na podwoziu i belce, podnosi się za progi bez chrupotu. A to już sukces. Wydaje mi się, że to może być strzał w dychę, bo auto nie gaśnie, nie dymi olejem i nie grzeje się. Czemu sentymentem? Moje pierwsze auto to właśnie Syfik, tylko że w V i w sedanie. Minusy? Wygląda jakby brała udział w jakiejś wojnie i do tego ma ogromny komin z tyłu xD
A wy, jeśli szukacie pierwszego auta które da trochę frajdy i macie mniej niż 1500zl na ten cel to tu jest kandydat. Oczywiscie jeśli nie boicie się jeździć w puszce która zgniecie się przy stuknięciu w rowerzystę

#heheszki #auto #honda #civic #motoryzacja #gownowpis
Pobierz RwandyjskiFront - Co by nie mówić, przy kupnie auta na dowozy jedzenia zawsze kieruje...
źródło: comment_1633703982LIAz44ZgWJ2aAz5wJdk9xW.jpg
  • 12
@xardas_pl: w sumie przegląd do marca tej Hanki, może ją sobie zostawię i uratuje. Głównie ja nią teraz jeżdżę i jestem pozytywnie zaskoczony, za 1300zl auto które ma podwozie, nie wybitą zawieche i mimo dzwona (lampa, błotnik) prostą budę to sukces. No i nie rzyga olejem
@r5678: w zasadzie nie
Focus przejeździł 1.5 roku, padło sprzęgło - pewnie dojezdzilby i do 2 lat ale dajmy już spokój. Przez dwa lata maska otwarta może 3 razy żeby płyn do spryskiwaczy dolać. Nigdy nawet olej nie wymieniony
Corsa - prawie rok, pracownik wjechał w dupę jakiemuś vanowi, zdaza się, jedyne co bylo zrobione to wymiana tylnych amorów bo mocowania przerdzewiały i jedna strona wpadła do bagażnika
Peugeot 106 -